Edynburg zimą, czy to dobry pomysł? Jak najbardziej tak! Edynburg to wspaniałe, klimatyczne miasto, które jest piękne o każdej porze roku i ma swój niepowtarzalny urok bez względu na pogodę.
Edynburg to idealne miasto na zimowy city break! Podczas zimowych miesięcy w mieście jest wiele ciekawych rzeczy do zobaczenia i zwiedzenia. Ponieważ nigdy nie wiadomo na jaką pogodę traficie zimą w Edynburgu, warto tak zaplanować zwiedzanie, aby zobaczyć jak najwięcej zarówno w słoneczny dzień jak i podczas szalejącego sztormu. Mam nadzieję, że ten wpis Wam w tym pomoże!
Czy warto odwiedzić Edynburg zimą?
W tym wpisie znajdziecie szczegółowe informacje o tym co warto zobaczyć przyjeżdżając zimą do Edynburga. Co trzeba spakować oraz na co zwracać uwagę podróżując w tym terminie do stolicy Szkocji.
- Edynburg zimą – o czym pamiętać
- Co spakować
- Wydarzenia
- Co zobaczyć przy brzydkiej pogodzie
- Co zobaczyć przy ładnej pogodzie
- Christmas Market
- Co jeść i pić
Edynburg zimą – o czym pamiętać
Podczas planowania zimowej podróży do Edynburga należy pamiętać o dwóch bardzo istotnych rzeczach, na które nie mamy żadnego wpływu – jest to pogoda i długość dnia.
Pogoda zimą w Edynburgu
Najkrócej rzeczy ujmując pogoda w Edynburgu zimą może być zupełnie nieprzewidywalna. Możecie trafić na kilka uroczych, bezchmurnych, słonecznych dni, jednak nie należy się na to nastawiać. Raczej trzeba przygotować się na pochmurne, ponure, deszczowe i wietrzne dni. Temperatury w tym okresie mogą wahać się od 0 do 10 stopni. W wietrzne dni temperatura odczuwalna jest o wiele niższa, a wiatr może szczerze zniechęcić do spacerów po mieście. Można spotkać się z przymrozkami, a nawet prószącym śniegiem, który zazwyczaj nie utrzymuje się zbyt długo. Warto jednak nadmienić, że Edynburg w takiej zimowej, śnieżnej odsłonie jest magiczny!
Długość dnia zimą w Edynburgu
Trzeba pamiętać, że zimą dni są bardzo krótkie. W grudniu rozwidnia się około 8.30-9, a ściemnia już około 15.30. Ponadto jeżeli pogoda jest deszczowa lub jest pochmurno, to przez cały dzień jest ponuro i niezbyt jasno. Jeżeli jednak nie przeszkadza Wam krążenie po mieście po zmroku, to zdecydowanie polecam zwiedzić Edynburg zimą. Na pocieszenie – dzień szybko zaczyna się wydłużać od początku stycznia.
Edynburg zimą – co spakować
Wybierając się zimą do Edynburga koniecznie trzeba spakować odpowiednie ubranie. Nie ma tu może tak ekstremalnej pogody jak np. na Islandii, ale szkocka aura też potrafi dać w kość.
Kurtka
Ciepła, przeciwdeszczowa i przeciwwiatrowa kurtka z kapturem to podstawowy element wyposażenia dla wszystkich, którzy chcą wybrać się zimą do Edynburga. Warto też ubierać się na tzw. cebulkę, ponieważ pogoda potrafi zmieniać się tu dość szybko, a poza tym spacerując, wspinając się po stromych edynburskich uliczkach lub schodach, szybko się zagrzejecie.
Buty
Wygodne, wodoodporne buty to podstawa wyposażenia na długie spacery po mieście. Ważne jest także, aby były to buty o dobrej przyczepności, ponieważ nie wiedzieć czemu, chodniki w Edynburgu bywają bardzo śliskie gdy są wilgotne. Czasami można poślizgnąć się na równym chodniku, nie wspominając o mocno nachylonych, brukowanych uliczkach.
Spodnie
Oprócz zwykłych spodni, które nosicie na co dzień podczas wyjazdu, warto zastanowić się nad spodniami przeciwdeszczowymi, które jednocześnie dobrze chronią przed wiatrem.
Bielizna
Ciepła bielizna to istotny element ubioru podczas zimowych miesięcy. Wszystko oczywiście zależy od indywidualnych preferencji i tego jak odczuwacie niskie temperatury. Jeżeli jesteście zmarzluchami to pod spodnie polecam rajstopy, a panom kalesony.
Czapka, szalik i rękawiczki
To oczywista oczywistość, lecz chyba nie pomylę się mówiąc, że często zapominamy o tych elementach garderoby. Czapka i szalik (lub komin) to konieczne wyposażenie ubioru na zimową eskapadę do Edynburga. Rękawiczki również są niezbędne, aby nie kostniały Wam ręce podczas robienia zdjęć. Fajnie sprawdzają się rękawiczki ze ściąganymi palcami.
Edynburg zimą – wydarzenia
W zależności od tego w jakim terminie wybierzecie się w odwiedziny do Edynburga, możecie natknąć się na różne ciekawe wydarzenia. „Zimę” w Edynburgu nieco rozciągnęłam i postanowiłam zaliczyć do niej listopad. Już wtedy wcześnie robi się ciemno (czas przestawia się w ostatnią sobotę października), drzewa nie mają liści, a jeżeli chodzi o pogodę to chyba najgorszy miesiąc w roku.
Bonfire Night (05/11)
Historia ta jest związana z wydarzeniami jakie miały miejsce w Londynie w 1605 roku. Planowano wówczas zamach na Angielski Rząd. Spisek jednak wykryto, a jego przywódca – Guy Fawkes został złapany, powieszony i spalony. Od tego czasu w rocznicę tych wydarzeń puszczane są fajerwerki i palone ogniska przy których ludzie się spotykają, bawią, jedzą i piją. Także nie zdziwcie się jeżeli w pierwszych dniach listopada usłyszycie strzelające fajerwerki.
St. Andrews Day (30/11)
Św. Andrzej to patron Szkocji, dlatego też dzień 30 listopada jest w Szkocji dniem wyjątkowym. Tego dnia warto wybrać się do jednej z edynburskich atrakcji, ponieważ wejście do nich jest darmowe. Niektóre budynki w mieście np. zamek podświetlone są na niebiesko. Tego dnia zdecydowanie warto wybrać się do jednego z edynburskich pubów, aby skosztować tradycyjnych szkockich potraw i napić się szkockiego piwa ale lub szkockiej wody życia, czyli whisky. Można także spróbować swoich sił w tradycyjnym szkockim tańcu ceilidh. Więcej o św. Andrzeju – patronie Szkocji możecie przeczytać w osobnym wpisie.
Christmas Day (25/12)
Tego dnia wszyscy świętują i otwierają prezenty. Miasto zamiera, na ulicach jest cicho i pusto. Wszystkie sklepy i atrakcje są pozamykane, komunikacja miejska praktycznie nie funkcjonuje (autobusy jeżdżą niezwykle rzadko). Z drugiej jednak strony, jeżeli wybieracie się na święta do Edynburga, to świetna okazja, aby porobić fajne zdjęcia bez tłumów ludzi wchodzących w kadr.
Boxing Day (26/12)
Miasto zaczyna wracać do życia, otwarte są sklepy i niektóre atrakcje. Jest to dzień wyczekiwany przez wszystkich shopoholików, którzy od wczesnych godzin porannych polują na wyprzedaże. Także nie zdziwcie się gdy skoro świt zobaczycie kolejki pod sklepami na Princes Street – głównej ulicy handlowej miasta.
Hogmanay (31/12)
Sylwester w Edynburgu to niezwykłe wydarzenie. W centrum miasta odbywa się uliczna impreza (wstęp płatny) podczas której występują zespoły na żywo. O północy ma miejsce pokaz fajerwerków, które puszczane są z zamku, a widać je z wielu punktów miasta. Warto przed północą wybrać się na jeden z punktów widokowych na Edynburg, aby móc obejrzeć pokaz sztucznych ogni. Jeżeli nie macie ochoty na imprezę na powietrzu, to mniejsze, bardziej kameralne zabawy organizowane są w licznych pubach i salach.
New Year’s Day (01/01)
Od rana w Nowy Rok Edynburg jest senny i bezludny. Ludzie odsypiają nocne szaleństwa, a większość sklepów i atrakcji jest zamknięta. Dopiero wczesnym popołudniem miasto wraca na normalne tory. Mieszkańcy i turyści wychodzą na noworoczne spacery, uliczki robią się tłoczne i gwarne.
Obchody końca roku nie ograniczają się jednak w Edynburgu jedynie do Sylwestra. Ciekawym wydarzeniem 30/12 jest Torchlight Procession, czyli marsz z pochodniami. Jest to tradycja wywodząca się od Wikingów. Zdecydowanie warto do niej dołączyć. Marsz rozpoczyna się na Royal Mile, a kończy w Holyrood Park. Podobna procesja ma miejsce 31/10 – Samhuin Fire Parade, jest to celtycka tradycja żegnania lata i witania zimy.
02/01 – warto wspomnieć, że 2 stycznia to w Szkocji również święto i dzień wolny od pracy (Szkoci lubią poświętować, a po sylwestrowych szaleństwach potrzebują sporo czasu, aby wrócić do normalnego rytmu 😉 Także nie zdziwcie się jeżeli niektóre sklepy czy atrakcje będą tego dnia nieczynne. Tego dnia zamknięte są przychodnie, apteki, urzędy i szkockie banki.
Burn’s Night (25/01)
Tego dnia świętuje się rocznicę urodzin szkockiego wieszcza narodowego Roberta Burnsa. Tradycyjnie tego dnia odbywają się różnego rodzaju uroczystości, a główną z nich jest kolacja podczas której recytuje się wiersze poety, je haggisa i pije whisky. Celebruje się wszystko to co szkockie. Więcej o obchodach wieczoru Burnsa możecie przeczytać w osobnym wpisie. W mroźny styczniowy dzień warto odwiedzić jeden z edynburskich pubów i przyłączyć się do zabawy.
Edynburg zimą – co zobaczyć?
Ponieważ pogoda zimą w Edynburgu może być nieprzewidywalna i raczej niezbyt sprzyjająca spacerom, warto tak zaplanować zwiedzanie, aby uwzględnić atrakcje, które znajdują się we wnętrzach.
Edynburg zimą – co zwiedzić przy brzydkiej pogodzie
National Museum of Scotland
Szkockie Muzeum Narodowe, to punkt obowiązkowy na liście rzeczy do zobaczenia w Edynburgu. To fantastyczne muzeum dzieli się na dwie części. Pierwsza z nich jest w całości poświęcona dziejom Szkocji. Można tu zapoznać się z historią Szkocji od czasów najdawniejszych, czyli od powstania lądu na którym obecnie się znajduje, poprzez kolejne epoki ukazujące jak żyli tu niegdyś ludzie. Historia Szkocji wije się przez kolejne galerie i piętra, pokazuje rewolucje przemysłową i szkockich wynalazców, po czasy nieomalże współczesne. Znajduje się tu nawet sala sław szkockich sportowców.
Zwiedzając muzeum nie można pominąć wejścia na dach, gdzie znajduje się punkt widokowy. Rozpościera się stąd świetny widok na miasto, w szczególności na zamek i Stare Miasto.
Jeżeli chcecie podziwiać Edynburg z góry to polecam 5 najlepszych widoków na Edynburg
Druga część muzeum to eklektyczna kolekcja w skład której wchodzą rozmaite eksponaty z całego świata. Można zapoznać się tu ze sztuką Japonii, Chin i Islamu, sztuką użytkową z różnych epok i regionów, a także historią mody. W wysokiej galerii ukazana jest historia naturalna z galerią wypchanych zwierząt i szkieletami wieloryba i dinozaura. Najciekawsza część muzeum znajduje się w łączniku pomiędzy dwoma budynkami. Jest ona poświęcona odkryciom techniki. Znajduje się tu jeden z pierwszych silników parowych, a tuż obok sklonowana owieczka Dolly. Ponadto wiele innych odkryć technicznych, które wiążą się ze Szkocją.
Ogrom muzeum i jego kolekcji sprawia, że spokojnie można tu spędzić cały dzień. Wstęp do muzeum jest darmowy, znajduje się tu kawiarnia i sklep z pamiątkami. Muzeum czynne jest codziennie w godzinach 10-17.
National Gallery of Scotland
Jeżeli lubicie sztukę to polecam wizytę w Szkockiej Galerii Narodowej. Znajduje się ona w potężnym neoklasycystycznym budynku przy Princes Street. W galerii można podziwiać dzieła szkockich malarzy z różnych epok, a także malarstwo niderlandzkie i włoskie oraz prace impresjonistów.
Wstęp do galerii na wystawy stałe jest bezpłatny, na jej terenie znajduje się kawiarnia z widokiem na East Princes Street Gardens oraz sklep z pamiątkami. Galeria czynna jest codzienne w godzinach 10-17.
National Gallery of Modern Art
Narodowa Galeria Sztuki Współczesnej znajduje się nieco poza centrum miasta w pobliżu Dean Village, urokliwej osady w dolinie rzeczki Leith, którą przy okazji również polecam odwiedzić.
Szkocka Galeria Sztuki Współczesnej była pierwszą w Wielkiej Brytanii galerią w całości poświęconą wyłącznie sztuce XX wieku. Galeria mieści się w dwóch budynkach po obu stronach Belford Road. Łączący je park stanowi niejako przedłużenie terenów wystawowych, znajdują się w nim bowiem różne instalacje i rzeźby. Galerie mieszczą wybitne dzieła dadaistów i surrealistów, a także prace Picassa czy Matisse’a. W galerii znajduje się również wiele prac szkockich artystów współczesnych.
Wstęp wolny na wystawy stałe. Godziny otwarcia 10-17. Na miejscu znajduje się kawiarnia i sklep z upominkami oraz księgarnia.
National Portrait Gallery
Szkocka Narodowa Galeria Portretu znajduje się w charakterystycznym, neogotyckim budynku z czerwonego piaskowca. W zbiorach galerii znajdują się obrazy i rzeźby sławnych postaci historycznych, znanych Szkotów z okresu szkockiego oświecenia, jak i osób znanych współcześnie.
Wstęp do galerii na wystawy stałe jest bezpłatny. Galeria czynna jest w godzinach 10-17.
Tartan Weaving Mill
Na pierwszy rzut oka może się wydawać, że ten niepozorny, parterowy budynek to jedynie kolejny sklep z pamiątkami. Tak, znajduje się tu sklepik ze szkockimi upominkami, ale nie tylko! Warto tu zajrzeć, szczególnie jeśli wiatr wytargał Was na zamkowej esplanadzie. Wchodząc do tego parterowego budynku z pewnością nie spodziewacie się tego co kryje się wewnątrz… Budynek ma 5 pięter schodzących w dół (!). Krążąc po platformach, przejściach i schodach z jednego z najniższych pięter można obserwować pracujące maszyny tkackie produkujące tartan – szkocki materiał w kratę. Wizyta w tym budynku, w którym niegdyś znajdował się rezerwuar wody dla miasta, daje świetny pogląd na to jak wygląda zabudowa Starego Miasta wzdłuż Royal Mile – wiele znajdujących się tam budynków ma liczne piętra nie tylko do góry, ale także w dół!
Wstęp darmowy, godziny otwarcia 10-17.30.
Scotch Whisky Experience
Nieomalże na przeciwko tkalni znajduje się muzeum poświęcone szkockiej wodzie życia, czyli whisky. Jest to multimedialna wystawa, która szczegółowo opowiada historię produkowania tego trunku. „Zwiedzanie” odbywa się w wagonikach, które mają kształt beczki, powoli przesuwając się przez zaaranżowane scenki (trochę jak w zamku strachów) poznajemy historię i tajniki destylacji szkockiej wody życia. Kolejnym etapem wizyty jest degustacja whisky podczas której przewodnicy opowiadają o rodzajach tego alkoholu i pomagają zapoznać się z kryjącymi się w nim smakach i aromatach. Po degustacji przechodzi się przez pomieszczenie z największą kolekcją whisky na świecie. Wycieczka kończy się w barze gdzie można spróbować różnych rodzajów narodowego szkockiego trunku (już odpłatnie). Wśród pochodnych whisky są między innymi likiery, które mogą przypaść do gustu paniom, jeżeli szkocka nie przypadnie Wam do gustu.
Wejście do tej atrakcji jest płatne, ale zdecydowanie polecam wizytę w tym miejscu jeżeli chcecie zapoznać się z prawdziwym smakiem Szkocji. Dostępny jest audio przewodnik w języku polskim!
Wejście płatne. Godziny otwarcia 10-18.
Camera Obscura and World of Illusions
Na przeciwko muzeum whisky znajduje się inna świetna atrakcja, która z pewnością zainteresuje młodszych turystów, choć jestem pewna że i dorośli będą mieli świetną zabawę. Jest to Camera Obscura oraz Świat Iluzji Optycznych. Wycieczka rozpoczyna się od wizyty w camera obscura, która znajduje się na najwyższym piętrze budynku. W oczekiwaniu na pokaz można wyjść na taras widokowy z którego rozpościera się świetny widok na zamek, esplanadę oraz Royal Mile, a po przeciwnej stronie na północną część miasta i zatokę. Camera Obsura to prosty przyrząd optyczny, który rzutuje obraz rzeczywisty na powierzchnię białego stołu. Jest to ciekawa prezentacja, a operator zabawnie opowiada o tym co akurat widać (tylko po angielsku).
Na niższych piętrach można obejrzeć różnego rodzaju wystawy, które łudzą i oszukują nasz wzrok. Znajduje się tu unikatowa kolekcja obrazów holograficznych, labirynt luster, ruchomy kalejdoskop przez który można przejść i spróbować się nie przewrócić (nie jest to łatwe). Zdecydowanie polecam! Camera Obscura & the World of Illusions zapewnia kilka godzin świetnej zabawy i mnóstwo śmiechu.
Wstęp płatny. Godziny otwarcia 10-17 (godziny zmienne w zależności od pory roku).
Holyrood Palace i Queens Gallery
Pałac Holyrood znajduje się na przeciwnym krańcu Royal Mile (Królewskiej Mili, głównej ulicy Staego Miasta). Jest to szkocka siedziba Królowej. Jeżeli interesują Was pałacowe wnętrza wypełnione malarstwem i meblami z epoki to warto odwiedzić to miejsce.
W Queens Gallery prezentowane są eksponaty z królewskich zbiorów. Znajdują się tu dzieła sztuki i rzemiosła artystycznego, które gromadzone były przez władców Wielkiej Brytanii przez setki lat.
Wstęp płatny. Godziny otwarcia 9.30-16.30 (godzinny zmienne w zależności od pory roku). Pałac nie jest dostępny dla zwiedzających podczas wizyty królowej lub członków rodziny królewskiej (zazwyczaj na przełomie wiosny i lata).
Szkocki Parlament
Na przeciwko Pałacu znajduje się nowoczesny budynek Szkockiego Parlamentu. Wejście i zwiedzanie jest darmowe. W głównym holu znajduje się niewielka wystawa wyjaśniająca funkcjonowanie szkockiego parlamentu, opisująca jego kompetencje, historię oraz rozkład miejsc. Jeżeli jesteście zainteresowani polityką, to zdecydowanie warto zajrzeć do środka, i z balkonu rzucić okiem na salę obrad. W głównym holu parlamentu często prezentowane są różnego rodzaju wystawy np. World Press Photo.
UWAGA – Obecnie, ze względu na covid-19, możliwość zwiedzania Parlamentu została zawieszona.
Our Dynamic Earth
Na tyłach parlamentu, na końcu ulicy Cowgate znajduje się jedna z nowszych atrakcji turystycznych w Edynburgu. Our Dynamic Earth to atrakcja głównie dla dzieci oraz dla osób zainteresowanych szeroko pojętą geografią – geologią, rozwojem i ewolucją życia na Ziemi, ekologią i współzależnościami zachodzącymi pomiędzy człowiekiem a przyrodą. Multimedialne wystawy dotyczące zjawisk przyrodniczych są niezwykle realistyczne. Podczas oglądania projekcji dotyczącej wulkanów, naprawdę może nam się zatrząść ziemia pod nogami. Przechodząc do galerii poświęconej zlodowaceniom, można nie tylko odczuć przenikliwy chłód, ale nawet dotknąć ogromnej bryły lodu. W ramach wystawy można także wybrać się do Planetarium na projekcję jednego z kilku filmów w wersji 6K. Zdecydowanie polecam odwiedzić to nietypowe muzeum.
Wstęp płatny. Godziny otwarcia 10-17.30
Royal Yacht Brittania
Nieco dalej od centrum, nad Zatoką, w dzielnicy Leith znajduje się jedna z ciekawszych atrakcji miasta – królewski jacht „Britannia”. Statek został zwodowany w 1953 roku i służył rodzinie królewskiej przez 44 lata. Podróżowała nim rodzina królewska oraz dyplomacji. Królowa Elżbieta II jak i książę Karol wybrali się tym jachtem w swoje podróże poślubne. Wejście na jacht znajduje się w budynku Oceans Terminal – centrum handlowego w dzielnicy Leith. Do zwiedzania udostępniony jest cały okręt, a jego wystrój pozostał nieomalże niezmieniony. Można zwiedzić mostek, kwatery admiralskie, mesę oficerską oraz kajuty marynarzy, a co najważniejsze kajuty i apartamenty królewskie, w tym jadalnię i salę balową z fortepianem. Wbrew pozorom statek nie świeci przepychem, jest wręcz zaskakująco skromny. Nic w tym dziwnego, ponieważ był budowany wyposażany w ciężkich, powojennych latach 50-tych.
Wstęp płatny. Godziny otwarcia 9.30-16.30. Dostępny jest audio przewodnik w języku polskim.
Edynburg zimą – co zwiedzić przy ładnej pogodzie
Jeżeli podczas zimowej wizyty w Edynburgu uda się Wam trafić na ładną pogodę, to zdecydowanie warto wybrać się na spacer po mieście, aby poznać jego specyfikę i niepowtarzalny charakter.
Edinburgh Castle
Zamek edynburski to główna atrakcja miasta. Co rok odwiedzają go rzesze turystów. Z murów zamku rozpościerają się wspaniałe widoki na całe miasto. Ponadto na terenie zamku znajdują się muzea, a co chyba najważniejsze przechowywane są tutaj szkockie insygnia koronne. Wejście na zamek jest płatne i nie należy do najtańszych, ale myślę że warto go odwiedzić.
Royal Mile
Royal Mile – Królewska Mila to główna ulica Starego Miasta – ciągnie się od zamku łagodnie opadając grzbietem wzgórza aż do Pałacu Holyrood – szkockiej siedziby Królowej. Przy tej ulicy znajduje się wiele atrakcji, kilka muzeów, liczne puby i restauracje, a przede wszystkim wszelkiego rodzaju sklepy z pamiątkami. Najbardziej charakterystycznym elementem ulicy są prostopadle od niej odchodzące wąskie, wysoko zabudowane przejścia tzw. close. Koniecznie trzeba się nimi przejść, aby zapoznać się z tą charakterystyczną dla Edynburga zabudową i poczuć klimat miasta.
Grassmarket
Uliczka położona u stóp zamku. Do 1910 roku odbywały się tu targi bydlęce, znajdował się tutaj też szafot, który dziś upamiętnia pomnik ku pamięci tych którzy oddali życie w obronie swoich przekonań. W soboty w ciągu dnia rozkładany jest tu niewielki ryneczek, można tu kupić starocie, różnego rodzaju drobiazgi i upominki, a także wyroby spożywcze i jedzenie. Grassmarket słynie ze sporej ilości pubów, nawet zimą na szerokim deptaku rozstawiane są ogródki piwne i cała uliczka tętni życiem. Szczególnie polecam pub White Hart Inn, przytulny, tradycyjny szkocki pub, często z muzyką na żywo. Jest to podobno najstarszy, nieprzerwanie działający pub w Edynburgu, ponoć pił tutaj piwo sam Robert Burns – najsłynniejszy szkocki poeta. Poza tym do wyboru jest tutaj kilka innych lokali.
Idąc Grassmarket w kierunku wschodnim dochodzi się do niedużego ronda, można iść dalej na wprost ulicą Cowgate, gdzie znajduje się również wiele pubów i klubów, lub skręcić w prawo w Candlemaker Row. Ta uliczka prowadzi przy cmentarzu Grayfriars, gdzie również polecam zajrzeć.
A może macie ochotę zwiedzić Edynburg śladami Harego Pottera?
Candlemaker Row wyprowadzi Was na wprost National Musem of Scotland.
Victoria Street
Jedna z bardziej malowniczych uliczek Starego Miasta w Edynburgu. Uliczka łączy Grassmarket z Royal Mile. Znajduje się tu wiele niepowtarzalnych sklepików i kilka knajpek.
Nowe Miasto
Podczas wizyty w Edynburgu koniecznie trzeba wybrać się na spacer po Nowym Mieście. Jest to planowo założona dzielnica, wybudowana od podstaw w XVIII wieku. Eleganckie, gregoriańskie domy ciągną się wzdłuż szerokich ulic i obszernych placów. Główną ulicą najstarszej części Nowego Miasta jest George Street (ulica równoległa do Princes Street). Ulica ta pełni dziś głównie funkcję handlową. Znajdują się tu liczne markowe sklepy. Mnogość różnego rodzaju lokali (pubów, barów i restauracji) sprawia że jest ona tłoczna nie tylko za dnia, gdy otwarte są sklepy, ale także wieczorami, gdy rozpoczyna się życie nocne. Spacerując George Street warto podnieść głowę wyżej, ponad wystawy sklepowe, aby podziwiać neoklasycystyczną zabudową.
Aby jednak zobaczyć nieco więcej zabudowy Nowego Miasta i jej specyfiki warto zapuścić się w inne uliczki, kierować się w dół, na północ i tam zagubić się wśród pięknej, eleganckiej zabudowy.
Widok na Edynburg ze wzgórza
Jeżeli pogoda na to pozwoli to gorąco polecam wspiąć się na jedno z edynburskich wzgórz, aby podziwiać wspaniałe panoramy na miasto. Najłatwiej wejść na Calton Hill, wzgórze które znajduje się nieomalże w centrum miasta, na wschód od głównej ulicy handlowej miasta – Princes Street. Jeżeli pogoda naprawdę dopisze, to warto wspiąć się na Arthur’s Seat – wygasły stożek wulkanu górujący nad miastem.
Spacer nad zatoką i wejście na wyspę Cramond
Warto wybrać się do północnej części miasta, nad zatokę, aby odwiedzić wyspę Cramond. Jest to wyspa na którą można wejść suchą nogą. Przed przyjazdem trzeba jednak sprawdzić godziny przypływów i odpływów, aby trafić na odpowiedni moment, kiedy przejście na wyspę jest możliwe. A co ważniejsze, aby nie utknąć na wyspie, gdy nadciągnie przypływ!
Ponadto jeżeli wybierzecie się na wyspę Cramond pierwszego stycznia będziecie mogli obserwować noworoczną kąpiel morsów w wodach zatoki. Jest to szkocki zwyczaj, który co roku zyskuje grono nowych uczestników.
Edynburg zimą – Christmas Market
Jeżeli odwiedzicie Edynburg w okresie przedświątecznym to polecam wizytę na ryneczku świątecznym – Christmas Market. Świąteczny ryneczek ma niepowtarzalną atmosferę, jednak corocznie odwiedzają go rzesze mieszkańców i turystów, dlatego zazwyczaj jest bardzo zatłoczony. Warto jednak się tam wybrać przy okazji wizyty w Edynburgu. Popatrzeć na kolorowe stragany, wybrać się na przejażdżkę jedną z karuzel, skosztować jedzenia i rozgrzać grzanym winem. Jednym słowem dobrze i wesoło się bawić. Można również spróbować swych sił na lodowisku (Ice Rink).
Edynburg zimą – co jeść i pić
Podczas intensywnego zwiedzania nie można zapomnieć o zjedzeniu czegoś ciepłego oraz napiciu się jednego z tradycyjnych szkockich napitków.
Polecam odwiedzić kilka edynburskich pubów. Większość z nich serwuje tradycyjne szkockie jedzenie w tym Haggis, neeps and taties, ale także rybę z frytkami, burgery, steki, pie, itp.
Jeżeli jesteście fanami szkockiego piwa, to warto wybrać się na tzw. pub crawl, czyli chodzenie od pubu do pubu i próbowanie różnych piw lub innych trunków w każdym z nich. Szkockie puby są niezwykle klimatyczne, wiele z nich to tradycyjne, stare puby z pięknymi kontuarami i ciekawym wystrojem. Polecam tu np. lokale na Rose Street, Royal Mile czy Grassmarket.
Podczas zimnych, deszczowych i wietrznych wieczorów warto odwiedzić pub w którym można usiąść przy płonącym kominku. Tu polecam np. Teuchters Landing, Malt & Hops czy Jolly Judge.
Edynburg Zimą – warto czy nie?
Pewnie, że warto! Mam nadzieję, że zachęciłam Was do odwiedzenia Edynburga zimą. Jestem pewna, że miasto spodoba się Wam bez względu na pogodę jaką Was przywita.
Odwiedziliście Edynburg zimą? Jeżeli tak, to koniecznie dajcie znać o swoich wrażeniach, jaką mieliście pogodę i co udało się Wam zwiedzić!
PS. Jeżeli macie jakiekolwiek pytania dotyczące wizyty w Edynburgu, to śmiało piszcie.
10 komentarzy
Do Edynburga nigdy jeszcze nie udało mi się dotrzeć o żadnej porze roku.
W takim razie bardzo polecam – miasto jest piekne o kazdej porze roku 🙂
Ciekawa podpowiedź! Warto przemyśleć taki wypad, tym bardziej, że tam jeszcze nie byłam
W takim razie zdecydowanie polecam! Edynburg to piekne miasto!
Spodnie chroniące przed deszczem to na pewno świetna propozycja.
Zdecydowanie mogą się przydać 😉
Fajny, wyczerpujący opis możliwości zwiedzania miasta. W Wielkiej Brytanii byłam tylko w raz w Londynie (za 2 tygodnie będę go znów zwiedzać! :))) Szkocja od dawna mi się marzy, ale chyba wolę jechać tam latem, zwłaszcza, że połączyłabym to z jakimiś fajnymi trekkingami 🙂
Dziękuje 🙂 Zdecydowanie polecam Edynburg, jak wspomniałam we wpisie jest wart odwiedzenia o każdej porze roku 😉 A jeżeli chodzi o miejsca na trekking, to tu ich zdecydowanie nie brakuje, także zdecydowanie polecam Szkocje na taki wyjazd!
Byłem, widziałem i potwierdzam. Naprawdę warto zobaczyć. Jeśli nie uda się w zimie to polecam pozostałe pory roku. Pozdrawiam.
🙂 Edynburg jest piękny o każdej porze roku. Każda pora nadaje mu swoistego uroku 🙂