Czas czytania 2 min
W sobotę, na terenach przyległych do pałacu Linlithgow, odbywał się turniej rycerski. Oczywiście wybrałam się tam, aby zobaczyć jak taka zabawa wygląda, ponieważ jeszcze nie miałam okazji być na tego typu imprezie. Pogoda niesamowicie dopisało – było ciepło i słonecznie. Do Linlithgow dotarłam pociągiem, weszłam na teren pałacu, a tam już były przygotowane areny, jedna do pokazów walki rycerstwa na koniach, na drugiej prezentowano sztuki walki średniowiecznej.
Demonstrowano między innymi ustawienie piechoty przygotowanej do odparcia ataku konnicy. Widziałam i czytałam nie raz o tego typu manewrach, jednak gdy patrzyło się na to w momencie ustawiania wojska, powoli, spokojnie i przy dokładnych komentarzach, wyglądało to niesamowicie – żywy mur z ludzi, ciasno ustawionych jeden za drugim z pochylonymi kopiami, blokujących się nawzajem, uniemożliwiając przez to możliwość ewentualnej ucieczki. Robiło to niesamowite wrażenie.
Demonstrowano między innymi ustawienie piechoty przygotowanej do odparcia ataku konnicy. Widziałam i czytałam nie raz o tego typu manewrach, jednak gdy patrzyło się na to w momencie ustawiania wojska, powoli, spokojnie i przy dokładnych komentarzach, wyglądało to niesamowicie – żywy mur z ludzi, ciasno ustawionych jeden za drugim z pochylonymi kopiami, blokujących się nawzajem, uniemożliwiając przez to możliwość ewentualnej ucieczki. Robiło to niesamowite wrażenie.
Od Turniej rycerski |
Następnie zademonstrowano strzelanie z muszkietów – to już forma walki XVI-wiecznej. Pokazano jak wiele czasu zajmowało nabicie muszkietu i jak nieprecyzyjny był strzał z tej broni. Ponadto należało pilnować lontu, aby cały czas się żarzył i nie dopuścić do tego aby zgasł, ponieważ wówczas broń stawała się bezużyteczna.
Od Turniej rycerski |
Nieco później nastąpił pokaz strzelania z łuku i kuszy. Jak się okazuje nie jest to wcale takie łatwe jak mogłoby się wydawać. Dla specjalistów, czyli ludzi zafascynowanych tą bronią, zadanie nie było łatwe. A strzelenie do środka tarczy okazało się wręcz niemożliwe. Pokazano również konkurs strzelania do białego pola oraz do arbuza, ponieważ jabłko okazało się celem zbyt małym;) I tu ku zaskoczeniu wszystkich widzów, jednemu z łuczników udało się przestrzelić arbuza imitującego głowę wroga.
Od Turniej rycerski |
Jednak najważniejszym punktem turnieju był pojedynek rycerzy na koniach oraz towarzyszące temu potyczki giermków. Rycerzy było czterech, każdy innego herbu. Wjechali na arenę w zbrojach, na koniach przybranych w kropierze – prezentowali się bardzo okazale.
Od Turniej rycerski |
Od Turniej rycerski |
Od Turniej rycerski |
Od Turniej rycerski |
Najbardziej charakterystyczną konkurencją turnieju jest oczywiście walka na kopie – walka ta była poważna aż drzazgi leciały z kopii, jeden z rycerzy został zrzucony z konia, lecz giermkowie szybko znieśli go z pola.
Od Turniej rycerski |
Od Turniej rycerski |
Od Turniej rycerski |
Rycerze popisywali się również umiejętnościami chwytania na kopię rzucanych krążków, atakowaniem manekina, który mógł „zaatakować” workiem z piaskiem oraz nakłuwanie na pikę rzeczy znajdujących się na ziemi, ale to oczywiście w końskim galopie. Pokazano również włóczenie koniem i obrzucenie końskim łajnem, które na szczęście imitowałam zerwana w pośpiechu trawa;)
Od Turniej rycerski |
1 Komentarz
Sympatyczne imprezy 🙂