Wodospady na rzece Clyde w pobliżu New Lanark to wspaniałe miejsce na spacer z cudownymi widokami. Rzeka Clyde na tym odcinku płynie wąską doliną o pionowych ścianach wysokich miejscami na 50 metrów – taka forma doliny rzecznej to gardziel (gorge). Na odcinku 2 kilometrów rzeka pokonuje spadek 60 metrów, przelewając się przez 3 progi skalne tworząc malownicze wodospady. Najwyższy z nich, dwustopniowy Corra Linn (corra = nadzwyczajny, linn = wodospad) ma 27 metrów.
Wodospady rzeki Clyde mają niepowtarzalny urok i są niezwykle interesujące o każdej porze roku. Wiosną, gdy drzewa są zielone, a w rzece nie ma zbyt dużo wody można spacerować po jej dnie. Jesienią, gdy drzewa mają piękne kolory, a woda w dolinie szumnie przelewa się przez skalne progi, czy zimą, gdy nie ma liści na drzewach doskonale widać rzekę i jej bystrza w całej okazałości i potędze.
Jest rzeczą niespotykaną, aby tak spektakularne wodospady występowały w dolnym biegu dużej rzeki.
Ponieważ na rzece została wybudowana elektrownia wodna i zapora, przepływ wody jest ograniczony i regulowany przez elektrownię. Warto sprawdzić, kiedy elektrownia jest wyłączana, a woda spuszczana ze zbiornika bezpośrednio do rzeki, dzięki czemu można zaobserwować całą jej potęgę.
W tym wpisie znajdziecie następujące informacje:
- Zwiedzanie wodospadów na rzece Clyde
- Odrobina geologii, geomorfologii i kilka faktów o lodowcach
- Ile czasu poświęcić na zwiedzanie wodospadów Clyde
- Jak się przygotować jadąc zwiedzać wodospady Clyde
- Jak dojechać do wodospadów na rzece Clyde
Wodospady na rzece Clyde – zwiedzanie
Wycieczkę na wodospady na rzece Clyde najlepiej zacząć w New Lanark. Znajduje się tam duży parking, więc nie będzie problemu ze znalezieniem miejsca do zaparkowania.
New Lanark to wioska przemysłowa z XVIII wieku, obecnie przekształcona w muzeum i wpisana na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Jest to bardzo ciekawe miejsce, godne zwiedzenia. Zabudowania z zewnątrz można obejrzeć za darmo. Jeżeli chcecie zgłębić historię tego miasteczka i przemysłu bawełnianego w Szkocji, to polecam kupienie biletów wstępu, które upoważniają do zajrzenia do poszczególnych budynków.
Szlak na wodospady Clyde rozpoczyna się w wiosce New Lanark przy Visitor Centre. Na terenie wioski znajdują się liczne drogowskazy, także nie można się zgubić. Chcąc dojść na wodospady od tego miejsca należy kierować się w górę rzeki. Z tarasu widokowego przy Visitor Centre jest dobry widok na pierwszy z wodospadów, niezbyt wysoki – Dundaff Linn. Następnie należy wejść po schodach na ścieżkę wiodącą wzdłuż rzeki. Tu znajduje się początek szlaku z tablicą informacyjną oraz punkt widokowy. Idąc dalej za Mill Weir (weir = zapora) rozpoczyna się urokliwa kładka, która wije się wśród drzew, nad samym brzegiem spiętrzonych wód rzeki.
Po kilkuset metrach dochodzimy do zabudowań elektrowni wodnej Bonnington Power Station (11 MW). Elektrownia została ukończona w 1927 i była pierwszą hydroelektrownią w Szkocji.
Za budynkiem elektrowni należy skręcić w prawo (trasa jest dobrze oznaczona). Ścieżka zaczyna piąć się w górę i prowadzi do punktu widokowego Corra Linn. Corra Linn to dwustopniowy wodospad o wysokości 27 metrów zlokalizowany w najgłębszym miejscu doliny. Stopniowy charakter wodospadu wynika z nachylenia warstw skalnych oraz występowania cienkiej warstwy mniej odpornych skał (mułowców) w skale piaskowej. Miękkie skały są bardziej podatne na erozję, ich warstwa jest szybko usuwana, dochodzi do podcinania warstwy piaskowców, które następnie obrywają się pod własnym ciężarem.
Tuż nad tym punktem widokowym znajdują się ruiny niewielkiego budynku – Bonnington Pavillon. Został on wybudowany na początku XVIII wieku w celach rekreacyjnych i widokowych. Była to pierwsza tego typu budowla w Szkocji. Na wewnętrznych ścianach pawilonu zainstalowane były lustra, które umożliwiały podziwianie rzeki. Jednocześnie dawały złudzenie jakby stało się po środku lub pod wodospadem.
Idąc dalej ścieżką można podziwiać strome zbocza doliny rzeki. Znajdują się tu liczne punkty widokowe na głęboką dolinę. Ten odcinek doliny Clyde zbudowany jest ze wspaniale tu widocznego piaskowca dewońskiego. Wędrując dalej w górę doliny dochodzimy do Bonington Linn. Gdy poziom wody jest niski, można pochodzić po dnie doliny, a nawet przejść suchą stopą na drugą stronę rzeki. Spacerując po dnie rzeki można zaobserwować charakterystyczne “dziury”. Są to kociołki eworsyjne – idealnie okrągłe, dość głębokie zagłębienia wydrążone w korycie rzeki przez wirujące kamienie niesione przez wodę. Na końcu trasy znajduje się Bonnington Weir (weir – niska tama, zapora), wybudowany na potrzeby elektrowni.
Tu kończy się trasa wzdłuż wodospadów na rzece Clyde. Należy wrócić tą samą drogą.
Trasę można przedłużyć o spacer drugą stroną rzeki, przez rezerwat przyrody. Należy jednak wziąć pod uwagę, że kolejny most jest dopiero w oddalonym o około 3,5 mili (5,5km) Kirkfieldbank (!).
Na trasie między New Lanark a elektrownią ustawiono liczne tabliczki z informacjami o rosnących tu drzewach, a także występujących na tym terenie zwierzętach. Dzięki dokładnym opisom, można spróbować swoich sił w tropieniu borsuków, wydr, lisów i innych drobnych zwierząt. W rezerwacie można także zaobserwować liczne gatunki ptaków. Odnotowano tu występowanie około 100 gatunków, w tym takich rzadkich jak zimorodek czy sokół wędrowny.
Wodospady na rzece Clyde – odrobina geologii, geomorfologii i kilka faktów o lodowcach
Podziwiając krajobrazy i zjawiska przyrodnicze, formacje skalne i ukształtowanie terenu warto zapoznać się z geologią danego obszaru. Dzięki temu można zrozumieć występowanie konkretnych form ukształtowania ziemi. Wszystkie formy terenu jakie widzimy uwarunkowane są tym, co znajduje się w podłożu, a następnie działalnością czynników zewnętrznych.
Wodospady na rzece Clyde są doskonałym przykładem działalności lodowca i ogromnej roli jaką odegrały wody z topniejącego lądolodu w kształtowaniu krajobrazu.
Dlatego też, jeżeli chcecie dowiedzieć się dlaczego i jak powstały wodospady na rzece Clyde, warto przyjrzeć się przeszłości geologicznej tego regionu. W tym wypadku nie trzeba cofać się bardzo daleko, bo “jedynie” 15-20 tysięcy lat. W skali geologicznej jest to bardzo niewielki wycinek czasu. Szkocja była wtedy (podobnie jak Polska i większa część Europy północnej) pokryta lądolodem. To on odegrał zasadniczą rolę w formowaniu krajobrazu Szkocji. Większość terenów została przez niego bezpośrednio lub pośrednio przekształcona.
Działalność lądolodów to ogromna dziedzina wiedzy i potrzeba by osobnego bloga lub dość grubej książki, aby opisać wszystkie aspekty jego funkcjonowania i form terenu jakie w związku z jego obecnością powstały. Ja chciałbym napomknąć tylko o kilku najistotniejszych i w miarę obrazowo wyjaśnić jak wpłynął on na ukształtowanie terenu i tego co dziś widzimy.
Okres zlodowaceń w Europie trwał przez ostatnie 2 miliony lat. Lodowce nasuwały się i cofały. Następowały okresy zlodowaceń – glacjałów i okresów cieplejszych, gdy lodowce się cofały (topiły) – interglacjałów, czyli okresów pomiędzy zlodowaceniami. Mówiąc o rzeźbie polodowcowej mamy na myśli formy powstałe podczas ostatniego zlodowacenia, które ze Szkocji zaczęło ustępować 17000-15000 lat temu.
Aby zrozumieć co to takiego lądolód należy wyobrazić sobie ogromną masę lodu o grubości około kilometra (tak, 1000 metrów!). Robi wrażenie, prawda? Teraz wyobraźcie sobie, że ten ogromny potwór “żyje” tzn. porusza się – “pełznie”. Niszczy wszystko na swojej drodze, zdziera warstwy skał, wyrywa z podłoża ogromne głazy, które później “niesie” w swoim ciele czasami na ogromne odległości.
Lodowiec to jednak nie tylko lód, ale także ogromne ilości wody. Woda płynie po lodowcu, pod nim i przed nim, a także w lodowcu. Lądolód nie jest bowiem zwartą bryłą lodu, lecz masą poprzecinaną wieloma szczelinami i pęknięciami, którymi płynie woda. Poszczególne części lodu mogą poruszać się z różną prędkością. Rzeki wypływające z topniejącego lodowca były ogromne i niosły bardzo duże ilości materiału skalnego – piasku, żwiru i kamieni, a czasami nawet sporych głazów. Te pradawne rzeki formowały wielkie doliny. Płynąca woda ma ogromną siłę, a im więcej wody tym większa jej siła, szczególnie gdy ma duży spadek (pokonuje dużą różnicę wysokości). Dolina rzeki Clyde jest doskonałym przykładem ukazującym potęgę wody wypływającej z topniejącego lodowca i jej wpływu na formowaniu krajobrazu.
Topniejący lądolód to nie tylko ogrom wody, ale także gigantyczne bryły lodu pozostawione na przedpolu lodowca. Podczas ocieplenia klimatu lodowiec zaczyna się topić – cofać się. Lądolód nie kurczy się jednolicie, lecz rozpada się na mniejsze kawałki, na różnej wielkości bryły lodu. Te części lądolodu zagrzebane częściowo w ziemi powoli topniały. W zależności od wielkości takiej bryły powstały zabagnione zagłębienia lub niewielkie jeziorka – oczka wytopiskowe. Takie formy można zaobserwować na okolicznych łąkach.
W rejonie Lanarkshire połączyły się dwa lodowce, a wody z topniejącego lodu płynęły na wschód i uchodziły do zatoki Firth of Forth. Woda wypływająca z lodowców niosła ogromne ilości materiału, które były stopniowo odkładane na płaskich terenach. Gdy płynąca woda zwalnia, zmniejsza się jej siła nośna i zaczyna odkładać niesiony przez siebie materiał. Tak powstały pokłady piasku, które są obecnie eksploatowane m. in. w piaskarni w Hyndford. Znajduje się ona kawałek na wschód od Bonnington, można ją zobaczyć jadąc na wodospady na rzece Clyde drogą do hydroelektrowni.
W górnym biegu rzeka Clyde płynie spokojnie w kierunku północnym, meandrując leniwie szeroką równiną. Na południe od Lanark gwałtownie zmienia kierunek, a także swój charakter. Rzeka wpływa w wąską i głęboką, skalistą gardziel.
Gardziel to określenie młodej doliny rzecznej, gdzie dno doliny jest równe szerokości koryta rzeki. Zbocza doliny są urwiste, często pionowe, a sama dolina została wyrzeźbiona w skałach o dużej odporności lub zwięzłych ale przepuszczalnych (piaskowce), tak jak w tym przypadku. Są to skały, które przez długi czas zachowują strome, urwiste ściany. Gardziele są wycinane przez bystre i obfite w wodę potoki odznaczające się bardzo dużą siła erozyjną (niszczącą). Tak było w tym przypadku – wody z polodowcowego jeziora przerwały jego brzegi i z ogromną siłą wypłynęły rzeźbiąc nową dolinę. W tego typu dolinie erozja wgłębna (wrzynanie się rzeki w dno) postępuje szybciej niż erozja boczna (podcinanie zboczy doliny), która jest hamowana odpornością skał. W dnie takiej doliny często występują kotły eworsyjne, które przyspieszają pogłębianie doliny. Gardziele powstają na obszarach o dużych deniwelacjach, czyli terenach o dużych różnicach wysokości. Tak było w tym miejscu – nowa dolina rzeki próbowała zrównać się ze starym poziomem rzeki – intensywnie wrzynała się w podłoże rzeźbiąc głęboki gardziel o stromych zboczach.
W czasie zlodowacenia dawne koryto rzeki zostało wypełnione materiałem z topniejącego lodowca i powstała naturalna tama. Rzeka została zablokowana, a w jej dolinie powstało duże jezioro. Kiedy woda przerwała brzegi jeziora i znalazła sobie ujście, ogromna masa wody, płynąca z wielką siłą, wyrzeźbiła nowe koryto. Ponieważ nowa dolina znajdowała się na wyższym poziomie, rzeka intensywnie wrzynała się w podłoże, aby dołączyć do swojego poprzedniego biegu. Silna erozja płynącej wody odsłoniła piaskowce z okresu dewonu – skały osadowe powstałe 410-310 milionów lat temu. W tym okresie ta część Szkocji znajdowała się w gorącym i suchym klimacie podrównikowym, gdzie nie było roślinności. Materiał niesiony przez ówczesne rzeki (różnej wielkości kamienie, żwir, piasek) odkładał się, a przykrywany kolejnymi warstwami (pod wpływem ciężaru i ciśnienia), stopniowo zamieniał się w skałę – piaskowiec.
W kolejnej epoce – karbonie klimat był gorący i wilgotny. Teren o którym mowa został zalany przez morze, które często zmieniało swoją głębokość. W takich warunkach rosła gęsta, bujna, roślinność tropikalna, która później przekształciła się w pokłady węgla kamiennego. Te surowce – węgiel i piaskowiec były intensywnie eksploatowane przez człowieka i miały zasadniczy wpływ na rozwój największego szkockiego miasta – Glasgow.
Wodospady Clyde – ile czasu poświęcić?
Ścieżka wzdłuż rzeki Clyde od New Lanark do Bonnington Weir i z powrotem to około 5km. Na tę trasę należy przeznaczyć około 2 godzin. Mam tu na myśli spokojny spacer z licznymi postojami na podziwianie widoków i robienie zdjęć. Ścieżka jest raczej łatwa, szeroka i dobrze utrzymana. Szlak jest wyraźnie wyznaczony, nie sposób się zgubić. Na odcinku od New Lanark (Mill Weir) do elektrowni poprowadzono kładkę, która wije się między drzewami tuż nad brzegiem rzeki. Od elektrowni do Bonninghton Linn ścieżka jest wygodna i szeroka, jednak znajdują się na niej liczne stopnie, a ścieżka biegnie się góra – dół. Co kawałek znajdują się punkty widokowe z których można podziwiać dolinę rzeki. Trasę można pokonać z dziećmi, ale nie polecam z wózkami.
Spacer wzdłuż rzeki można połączyć ze zwiedzaniem osady przemysłowej w New Lanark i wtedy może to być wycieczka na cały dzień.
Wodospady – jak się przygotować?
Ścieżka na wodospady Clyde nie jest trudna, jednak jak na każdą wycieczkę w teren należy się odpowiednio przygotować. Warto zabrać ze sobą coś do picia – na ciepłe dni bidon z wodą, a na zimową przechadzkę termos z gorącą herbatą. Pogoda w Szkocji potrafi zmienić się dość szybko, dlatego też należy odpowiednio się ubrać. Na wszelkie wycieczki po Szkocji warto zabrać kurtkę przeciwdeszczową. A na każde wyjście w teren najlepiej ubrać się na tzw. „cebulkę”.
Ścieżka jest wygodna i spokojnie można wybrać się na nią w zwykłych butach sportowych. My przeszliśmy ją tradycyjnie w sandałkach (było bardzo ciepło i czułam się niemal jak na wakacjach na południu Europy 😉 ). Jesienią i zimą polecałabym buty trekkingowe, ponieważ ścieżka może być błotnista.
Wodospady na rzece Clyde – jak dojechać?
Chcąc dojechać do wodospadów na rzece Clyde należy kierować się na miejscowość Lanark. Miasto to położone jest na południowy – wschód od Glasgow (45km) i na południowy – zachód od Edynburga (55km).
Samochodem:
Od strony Edynburga drogą A70
Od strony Glasgow droga A72 lub A73
Najłatwiej do wodospadów dojść od strony New Lanark Heritage Site – muzeum utopijnej wioski przemysłowej z XVIII w. Jadąc samochodem należy kierować się brązowymi drogowskazami na New Lanark.
Do wodospadów można także dojechać boczną drogą od strony hydroelektrowni. W Lanark należy wjechać na drogę A73 w kierunku Biggar. Tuż za miastem, po minięciu Lanark Loch po lewej, skręcić w prawo w wąską drogę i jechać nią do końca. Droga prowadzi przez lasek, wzdłuż łąk, obok gospodarstwa, przez kettle grid (kratkę dla bydła), a następnie przez pastwisko (należy tu zachować szczególną uwagę, aby nie potrącić żadnego zwierzęcia), w dół aż do zabudowań elektrowni. Droga jest do końca asfaltowa. Przy elektrowni można zaparkować samochód i iść w prawo w stronę New Lanark lub w lewo, w górę rzeki do Corra Linn.
Pociągiem
Z Glasgow Central Station pociągi do Lanark kursują co pół godziny (w niedzielę co godzinę). Nie ma bezpośredniego połączenia kolejowego z Edynburga, można jechać z przesiadką w Glasgow lub Motherwell.
Autobusem:
Z Glasgow autobus 240X i 241X
Z Livingston 34A
Z centrum Lanark do New Lanark można dojechać autobusem 135. Autobus jeździ jednak rzadko, do New Lanark można dojść na pieszo (około 2 kilometrów).
View Larger Map
6 komentarzy
Bardzo lubię takie przyrodnicze miejsca.
Ja również, a że muzea i zabytki są teraz zamknięte jest okazja, aby pozwiedzać więcej takich pięknych, naturalnych miejsc i pobyć nieco więcej na łonie przyrody 😉
Ale cudowne miejsce, mogłabym tak siedzieć i patrzeć na ten wodospad i zapomnieć o całym świecie 🙂
Faktycznie miejsce jest wspaniałe, w Szkocji jest więcej takich 😉
Niesamowite widoki 🥰
Owszem 🙂