Princes Street Gardens to najbardziej znany, najpiękniejszy i najpopularniejszy park w Edynburgu. Znajduje się w samym centrum miasta i ciągnie się wzdłuż głównej ulicy handlowej – Pirnces Street. Nad parkiem góruje potężna góra wulkaniczna na szczycie której usadowił się edynburski zamek.
Princes Street Gardens w Edynburgu
Park znajduje się w miejscu doliny polodowcowej i stanowi naturalną granicę między Starym a Nowym Miastem. Choć ten podział powstał dopiero podczas rozbudowy miasta na północ od góry zamkowej i Royal Mile. Princes Street Gardens są integralnym elementem krajobrazu Edynburga.
Park jest podzielony na dwie części – mniejszą East Princes Street Gardens, która znajduje się miedzy The Mound, a mostem Północnym (North Bridge) oraz większą West Princes Street Gardens, która ciągnie się od The Mound na zachód do Lothian Road.
Princes Street Gardens w Edynburgu to bijące serce miasta, codziennie odwiedzają go setki ludzi. Ławki są oblegane przez spragnionych odpoczynku turystów i pragnących wytchnienia zakupoholików. Można tu spotkać najrozmaitszych ludzi, jedni piją kawę z papierowych kubków inni piknikują na zielonej trawie popijając prosecco.
W parku odbywają się liczne imprezy, festiwale i koncerty w tym słynny edynburski Sylwester – Hogmanay. Park słynie także z pokazu fajerwerków na zakończenie festiwalu z podkładem muzycznym. Najważniejszym i najbardziej znanym wydarzeniem jest Christmas Market – Winter Wonderland, który z roku na rok jest co raz większy i obejmuje co raz większe tereny parku i okolic (co w ostatnich latach wzbudza spore emocje i budzi duży sprzeciw lokalnych społeczności). Co roku od końca listopada w East Princes Street Gardens rozbijany jest ryneczek z mnóstwem kramów z upominkami i różnego rodzaju jedzeniem. Na samym dole parku rozstawiane jest wesołe miasteczko z typowymi rozrywkami dla najmłodszych, choć nie tylko. Można się tu przejechać kolejką wąskotorową, odnaleźć drogę w labiryncie z choinek, czy przejechać się na jednej z licznych karuzel.
Historia Princes Street Gardens w Edynburgu
Park Princes Street został utworzony w miejscu dawnego jeziora, które osuszono podczas rozbudowy Edynburga w kierunku północnym. Znajdujące się tu niegdyś jezioro – Nor Loch, było sztucznym zbiornikiem wodnym stanowiącym część średniowiecznych fortyfikacji miasta. Przeszkoda dla najeźdźców, w późniejszym okresie stała się również przeszkodą dla rozwoju miasta. Jezioro było ściekiem dla wszystkich nieczystości, które spływały ze Starego Miasta. Loch Nor „zasłynęło” także jako miejsce w którym topiono czarownice.
The Mound
Podczas budowy Nowego Miasta z nadmiaru materiału usypano The Mound. Jest to rodzaj potężnej grobli łączącej Stare i Nowe Miasto. The Mound to stroma, bardzo ruchliwa ulica, do dziś stanowi jedno z głównych połączeń tych części miasta. Na Mound znajduje się także kilka istotnych budynków takich jak Szkocka Galeria Narodowa czy siedziba główna Bank of Scotland, w której mieści się Museum on the Mound – (muzeum pieniądza). Wybudowanie The Mound podzieliło Princes Street Gardens na część wschodnią i zachodnią.
Według pierwotnych planów architekta Jamesa Craiga, który projektował układ Nowego Miasta, środkiem parku miał biec dekoracyjny kanał. Jego plany zostały jednak pokrzyżowane przez wybudowanie The Mound.
East Princes Street Gardens
Wschodnia część parku powstała w wyniku sporu między władzami miasta a właścicielami ziemi na Nowym Mieście. Początkowo, urząd miasta chciał zabudować tereny po południowej stronie Princes Street. Spotkało się to jednak z dużym sprzeciwem mieszkańców. Po wielu sporach i sprawach sądowych ostatecznie podjęto decyzję o ukończeniu rozpoczętej budowy Hotelu North British (obecnie Balmoral), jednak zabudowania zakładów rzemieślniczych miały nie wznosić się ponad poziom ulicy (Princes Street). Dlatego też dach obecnego centrum handlowego Weaverly Mall znajduje się na poziomie ulicy. Podjęto także uchwałę, która ma moc do dziś, że pozostała część południowej strony Princes Street ma pozostać niezabudowana i dożywotnio przeznaczona na tereny publiczne utrzymywane przez miasto. Dzięki temu dziś możemy podziwiać wspaniałą panoramę zamku i całą rozciągłość zabudowań Royal Mile.
West Princes Street Gardens
Zachodnia część parku początkowo była własnością prywatną – mieli do niej wstęp jedynie mieszkańcy Princes Street. W parku obowiązywały rygorystyczne zasady i wiele zakazów. W parku nie wolno było palić papierosów, wyprowadzać psów, grać w krykieta czy wchodzić z wózkami dziecięcymi. Osoby korzystające z leżaków musiały przedstawić zaświadczenie lekarskie, że ich dolegliwość nie jest zaraźliwa. Park był powszechnie otwarty jedynie w Święta Bożego Narodzenia i w Sylwestra, aby ludzie mogli tam przyjść i bawić się, a nie upijać się po melinach.
W 1876 roku park został przejęty przez miasto, które mimo silnego sprzeciwu mieszkańców Princes Street, otworzyło go dla ogółu mieszkańców. Nowy układ parku został zaprojektowany przez architekta miasta Roberta Morhama.
W 1864 w najniższej części doliny poprowadzono linię kolejową łączącą stację Haymarket z nowo wybudowanym dworcem Waveley.
W latach 80-tych XIX wieku poszerzono Princes Street kosztem części parku, dlatego też wejście do parku od strony ulicy jest obecnie tak strome. Na początku II wojny światowej w tych zboczach wybudowano cztery schrony przeciwlotnicze.
W latach 60-tych XX wieku pojawiły się plany całkowitego przebudowania centrum Edynburga. Zakładano poprowadzenie autostrad przez miasto, podobnie jak ma to miejsce w Glasgow, przebudowanie Princes Street na dwupoziomową ulicę handlową oraz wybudowanie wielkiego parkingu na trzecim poziomie. Wszystko to pochłonęło by znaczną część parku. Na szczęście plany te nigdy nie zostały zrealizowane i miejmy nadzieję, że nigdy więcej, nikt nie nie wpadnie na podobny pomysł.
Główne atrakcje Parku Princes Street
Fontanna Ross’a
Słynna fontanna stanowi główną atrakcję parku. Została wybudowana we Francji i była eksponatem podczas Wystawy Światowej w Londynie w 1862. Fontannę kupił David Ross i podarował ją Edynburgowi. Fontanna przypłynęła do portu na Leith w 1869 rozłożona na 122 części, po czym została złożona i zainstalowana w jej obecnym miejscu w roku 1872. W 2018 przeszła kompleksową i bardzo kosztowną (£1,9 mln) renowację, nadano jej nowy kolor, uruchomiono i fontanna ponownie cieszy oko i przyciąga wielu spacerowiczów.
Muszla koncertowa
Centralne miejsce parku zajmuje muszla koncertowa, nazwana imieniem William Henry Ross, który ufundował pierwsze podium dla orkiestry w 1877. Scena, która stoi obecnie w parku, została wybudowana w 1935 roku. Odbywają się tu liczne koncerty, najbardziej znany to koncert połączony z pokazem fajerwerków na zakończenie festiwalu oraz koncert i uliczna impreza sylwestrowa – Hogmanay. Obecnie planowana jest przebudowa tego obiektu, trwa konkurs na nową muszlę z zadaszonym pawilonem.
Zegar Kwiatowy
Jeden z pierwszych tego typu zegarów na świecie. Powstał w 1903 roku. Zegar – tarcza i wskazówki obsadzone są różnego rodzaju kolorowymi sukulentami i bylinami. Otoczenie zegara udekorowane jest roślinami posadzonymi w ciekawe wzory. Zegar co roku upamiętnia jakąś rocznicę. Zegar kwiatowy to rzecz zdecydowanie warta obejrzenia. Polecam go szczególnie osobom zainteresowanym ogrodnictwem.
Domek stróża
Malowniczy domek został zaprojektowany przez Roberta Morhana, podczas przekształcania parku w miejsce publiczne. Uroczy domek pierwotnie był siedzibą głównego ogrodnika parku. Obecnie nie jest zamieszkany. Fundacja Rossa stara się przywrócić mu pierwotny wystrój. Domek stróża nie jest udostępniony dla zwiedzających, można do niego zajrzeć jedynie podczas Dni Otwartych (co roku w 1 weekend września).
Pomniki w Princes Street Gardens
Scott Monument
To najbardziej okazały pomnik ku czci poety. Ta neogotycka wieża została wybudowana w 1844 roku dla uczczenia pamięci Sir Waltera Scotta – narodowego wieszcza. Na szczyt wieży można wejść po 287 stopniach. Ze szczytu rozpościera się wspaniały widok na Princes Street, zamek oraz Górę Artura. Wstęp płatny.
Wojtek the Bear
Myślę, że dla Polaków godnym uwagi akcentem w parku jest pomnik niedźwiedzia Wojtka. Niedźwiedź w stopniu kaprala pomagał polskim żołnierzom podczas II wojny światowej. Wojtek brał udział w bitwie pod Monte Cassino, miał ważną rolę noszenia amunicji. Niedźwiedź zasłużoną emeryturę spędził w edynburskim zoo.
RLS Memorial
RLS – bardzo niepozorny pomnik ku pamięci Roberta Louisa Stevensona – szkockiego powieściopisarza epoki neoromantyzmu. Napisał między innymi takie powieści jak Wyspa Skarbów, Porwany za młodu czy Doktor Jekyll i pan Hyde. Do napisania tych opowieści zainspirowały go edynburskie miejsca i historie.
W parku można jest jeszcze wiele innych pomników upamiętniających słynnych mieszkańców miasta, a także liczne monumenty wzniesione ku pamięci poległych w bitwach i wojnach na całym świecie. Odkrywanie tych posągów pozostawiam Wam, a jako podpowiedź pozostawiam plan parku z ich umiejscowieniem.
O każdej porze roku park zapewnia wspaniałe widoki. W kolejnych porach roku oczarowuje innymi kolorami. Wczesną wiosną zachwycają połacie kwitnących żółtych żonkili, które pokrywają całe północne zbocze góry zamkowej, następnie kwitnące na różowo drzewa wiśni, którymi obsadzona jest Princes Street, a nieco później wielokolorowe rododendrony, niezwykle powszechne w całej Szkocji. Latem w parku kwitną barwne rabaty, a jesienią potężne drzewa mienią się przepięknymi odcieniami czerwieni, żółtości i brązów. Zima w parku również ma swój urok – brak liści na drzewach sprawia, że wszystko jest dobrze widoczne i niezasłonięte.
Princes Street Gardens to miejsce wypoczynku i wytchnienia oraz wspaniałych widoków na zamek. Zdecydowanie polecam go odwiedzić, bez względu na porę roku czy pogodę!
W parku znajduje się także niewielki plac zabaw dla dzieci oraz kawiarnia z widokiem na fontannę i zamek.
Princes Street Gardens w Edynburgu – informacje praktyczne
Wejście do parku jest darmowe. Park jest zamykany na noc, godziny zamknięcia zmieniają się w zależności od pory roku. Zimą zamykany jest przed 18, natomiast latem otwarty jest do 22, więcej szczegółów znajdziecie tutaj. Na terenie parku znajdują się również toalety, jedne po zachodniej stronie parku, damski na tyłach muszli koncertowej, a męski po wschodniej stronie zachodniej części parku w pobliżu zegara kwitowego.
Pozdrawiam!
8 komentarzy
Pięknie, po lekturze wpisy widzę, że musimy koniecznie wrócić do Edynburga. Gdy byliśmy tam kilka lat temu, pogoda była fatalna i już nie mieliśmy na sam koniec (właśnie w Edynburgu) walczyć z deszczem i wiatrem….W słońcu wygląda cudownie 🙂
Niestety pogoda w Szkocji nie rozpieszcza, ale Edynburg jest piękny bez względu na pogodę. Zdecydowanie polecam przyjechać tu raz jeszcze i odkryć nowe miejsca! 🙂
Byłam tam, dlatego z przyjemnością dałam się oprowadzić po tych magicznych miejscach. Nie wszystko zdążyłam zobaczyć podczas krótkiego wyjazdu, a teraz wszystko sobie uporządkowałam, bardzo ciekawy wpis. Zegar kwiatowy robi wrażenie jak i zamczysko na szczycie. Czytałam potem sporo o misiu Wojtku i oglądałam filmiki, polski akcent to fajna niespodzianka:)
Cieszę się, że udało mi się przywrócić wspomnienia z wycieczki do Edynburga 😉
Ależ pięknie w tym parku 🙂 wszyscy teraz marzymy o spacerach po takich wspaniałych miejscach.
Kiedyś oglądałam program o niedźwiedziu Wojtku, fascynująca historia.
Faktycznie, park jest bardzo ładny, a W tych trudnych czasach spacer po parku to idealny sposób na jesienną chandrę! 🙂
Uwielbiamy takie miejsca – klimatyczne parki! W Edynburgu jeszcze nas nie było – co nie znaczy, że nie można tego zaplanować 🙂
Zdecydowanie polecam zaplanować wycieczkę do tego pięknego miasta!