Martynosia
  • Edynburg
  • Szkocja
    • Borders
    • Dumfries & Galloway
    • East Lothian
    • Falkirk
    • Fife
    • Lanarkshire
    • Midlothian
    • Perth & Kinross
    • Szkockie Wyspy
    • Tayside
    • West Lothian
  • Podróże
    • Poradnik podróżnika
    • Anglia
    • Belgia
    • Cypr
    • Czarnogóra
    • Dania
    • Francja
    • Grecja
    • Hiszpania
      • Majorka
      • Wyspy Kanaryjskie
    • Islandia
    • Malta
    • Polska
    • Portugalia
      • Madera
    • Wyspy Zielonego Przylądka
  • Rower
    • Rowerowy przewodnik po Szkocji
  • Kulinaria
  • O mnie
  • Kontakt
  • Zwiedzanie Edynburga z przewodnikiem

Martynosia

  • Edynburg
  • Szkocja
    • Borders
    • Dumfries & Galloway
    • East Lothian
    • Falkirk
    • Fife
    • Lanarkshire
    • Midlothian
    • Perth & Kinross
    • Szkockie Wyspy
    • Tayside
    • West Lothian
  • Podróże
    • Poradnik podróżnika
    • Anglia
    • Belgia
    • Cypr
    • Czarnogóra
    • Dania
    • Francja
    • Grecja
    • Hiszpania
      • Majorka
      • Wyspy Kanaryjskie
    • Islandia
    • Malta
    • Polska
    • Portugalia
      • Madera
    • Wyspy Zielonego Przylądka
  • Rower
    • Rowerowy przewodnik po Szkocji
  • Kulinaria
    Fit

    Wziąć się za siebie na wiosnę – więcej ruchu

    Jak pisalam wczesniej – zamierzam wziac sie za siebie. Poprzednio pisalam glownie o moim problemie z porannym wstawaniem. Powoli, powoli staram sie doprowadzic to do normy, aby ustabilizowac rytm dnia. Gdy to juz mi sie uda, bedzie latwiej przejsc do kolejnego etapu – regularnych cwiczen.
     
    Chcialabym nabrac formy i stracic troche, zupelnie mi zbednych, kilogramow. Moc znowu zalozyc moje ulubione koszulki i nie czuc sie w nich nieswojo, wiedzac ze tu i owdzie zbytnio mnie opinaja. Poza tym szykuja sie wakacje i fajnie bylo by na plazy nie wygladac jak wieloryb wyrzucony przez fale 😉 
    Moim najwiekszym problemem jest niestety brak motywacji 🙁 
    Macie moze jakies sprawdzone sposoby, aby ruszyc cztery litery  sprzed komputera i zaczac cwiczyc?

    Niestety mam siedzaca prace biurowa, a to nie sprzyja spalaniu kalorii – wrecz przeciwnie! Taka praca to najwieksze zlo i przyczyna odkladania sie tluszczyku. 

    Dlatego tez postanowilam cwiczyc!  

    Od jakiegos czasu mam karnet na silownie (gym), ale nie znajduje czasu/checi/ochoty, aby tam chodzic. Jest to kompletnie bez sensu, bo place za cos z czego w ogole nie korzystam, dlatego tez jednym z moich wiosennych postanowien, ktore pojawilo sie rowniez na mojej liscie rzeczy do zrobienia w 2014, jest regularne uczeszczanie na silownie. Niestety w pierwszym kwartale tego roku nie udalo mi sie tego postanowienia dotrzymac. Mam jednak zamiar to zmienic i w ktoryms kolejnym poscie pokazac Wam jak ta moja silownia wyglada i co zazwyczaj trenuje.


    Ostatnio kupilam tez skakanke i planuje zrobic z niej uzytek. Jest to swietny przyrzad – tani, maly i mozna z niego korzystac praktycznie wszedzie. Wychodze wieczorem na podworko i skacze przez kilkanascie minut i musze przyznac ze od razu mam lepsze samopoczucie. W kolejnym poscie napisze Wam wiecej o skakance i o tym jak zaczac skakac. 

    Zastanawiam sie takze nad bieganiem, kiedys troszke probowalam, ale oczywiscie wygralo lenistwo i zaniechalam joggingu. Nie chcialabym w tej kwestii nic obiecywac i zarzekac sie, ze tak oczywiscie, zaczne biegac regularnie, najlepiej 3 razy w tygodniu;) Zastanawiam sie i zamierzam sprobowac, czy mi sie udalo, powiem Wam za jakis czas.

    Nie jest jednak tak, ze w ogole sie nie ruszam – codziennie jezdze do pracy rowerem, bez wzgledu na pogode. Nie jest to duzy dystans, raptem 5 kilometrow rano i 5 wieczorem, ale to zawsze cos. Poranne pedalowanie skutecznie mnie dobudza, choc zdarza sie, ze jadac rano zamykaja mi sie oczy;) Taka niewielka dawka wysilku pozytywnie wplywa na organizm, ktory zaczyna sobie spalac kalorie, gdy ja siedzie juz za biurkiem. Wieczorem jest podobnie, moge rozruszac zesztywniale po calym dniu siedzenia stawy. 
    Gdy dni jeszcze troche sie wydluza, zamierzam po pracy wybierac sie na przejazdzki po miescie, a w piatki, kiedy moge wyjsc z pracy o 12, na dluzsze wycieczki poza miasto. 

    A Wy jaki rodzaj ruchu preferujecie? Macie jakies sprawdzone, efektywne cwieczenia? Piszcie! 

    A w kolejnym poscie z tej serii napisze cos o zmianie nawykow zywieniowych, poniewaz nie chcialabym nazywac tego zbyt drastycznie „dieta”, poza tym slowo to ma pejoratywne znaczenie i zwyczajnie zle sie kojarzy 😉 

    Pozdrawiam! 
    Wziąć się za siebie na wiosnę – więcej ruchu was last modified: 27 sierpnia, 2017 by Martynosia
    24/03/2014 0 Komentarz
    0 Facebook Twitter Google + Pinterest
  • Mieszkania w Edynburgu – perypetie

    20/03/2014

    Przyjechalismy do Edynburga zupelnie w ciemno, nie mielismy „zaklepanego” zadnego misjsca noclegowego, ani pracy. Zaczynalismy zupelnie od zera, ale musze przyznac, ze wcale nie bylo tak zle, nie spalismy pod…

    czytaj dalej
    0 Facebook Twitter Google + Pinterest
  • Wziac sie za siebie na wiosne

    17/03/2014

    Wielkimi krokami nadchodzi wiosna.  Doszlam do wniosku, ze to swietny moment, aby zabrac sie za siebie. Oczywiscie kazdy moment jest dobry, jednak, gdy dni sie wydluzaja, zaczyna grzac slonce, to…

    czytaj dalej
    0 Facebook Twitter Google + Pinterest
  • Wiosennie – krokusowo

    08/03/2014

      Dziś chciałabym pokazać Wam jak wygląda wiosna w Edynburgu. Ponieważ klimat jest tu łagodny, a zima (o ile można ją tak w ogóle nazwać) nie trwa zbyt długo, już…

    czytaj dalej
    0 Facebook Twitter Google + Pinterest
  • Edynburskie puby – The Queens Arms

    04/03/2014

    Serię wpisów o pubach w Edynburgu (i innych miejscach w Szkocji) chciałabym rozpocząć od wizyty w The Queens Arms. Wielka Brytania, nie wykluczając Szkocji słynie ze wspaniałych, klimatycznych i często…

    czytaj dalej
    0 Facebook Twitter Google + Pinterest
  • W pierscieniu ognia

    08/11/2013

    Wlasnie skonczylam czytac druga czesc trylogii S. Collins – „W pierscieniu ognia” i koniecznie musze podzielic sie z Wami moimi wrazeniami.  Po pierwszym tomie bylam zachwycona ta opowiescia, nie spodziewalam…

    czytaj dalej
    0 Facebook Twitter Google + Pinterest
  • Niedzielny spacer

    23/10/2013

    Prognozy pogody na weekend nie byly przychylne, jednak gdy obudzilam sie w niedziele rano zobaczylam za oknem sloneczko! Od razu wiedzialam, ze jednak uda sie pojsc na jesienny spacer 😉 …

    czytaj dalej
    0 Facebook Twitter Google + Pinterest
  • Motywacja

    26/09/2013

    Na blogu szykuja sie zmiany – zamierzam przywrocic go do zycia, publikowac wiecej ciekawych postow o roznorodnej tematyce, choc w ten czy inny, blizszy lub dalszy sposob zwiazanych z moim…

    czytaj dalej
    0 Facebook Twitter Google + Pinterest
  • Szalenstwo BHP

    10/09/2013

    Ach i znowu mialam duza przerwe… Dzieje sie co prawda sporo, ale jakos zwyczajnie nie ma czasu na pisanie. Jednakze, poniewaz najlepiej pisze mi sie gdy jestem zirytowana, postanowilam niezwlocznie…

    czytaj dalej
    0 Facebook Twitter Google + Pinterest
  • Pomajowkowo

    31/05/2013

    No tak, jeszcze nie zdazylam przygotowac zdjec z poprzedniego wyjazdu, a ty juz kolejny mam za soba.  Dlugi majowy tydzien spedzilam w Polsce. Bez szczegolnego planowania i naprezen robilam to…

    czytaj dalej
    0 Facebook Twitter Google + Pinterest
  • 1
  • …
  • 23
  • 24
  • 25
  • 26
  • 27
  • …
  • 29

Obserwuj

Facebook

O Mnie

Rodowita Łodzianka od 15 lat mieszkająca w Edynburgu w Szkocji. Pracuje, gotuje, podróżuje, jeździ rowerem i robi zdjęcia. A wszystko to pragnie pokazać na blogu.

Bądźmy w kontakcie

Facebook Instagram Email

Popularne Wpisy

  • Ogród Botaniczny w Edynburgu

  • Haggis – narodowe szkockie danie

  • Water of Leith Walkway

  • Pociąg do Soller i tramwaj do Port de Soller

Instagram

czerwiec 2025
P W Ś C P S N
 1
2345678
9101112131415
16171819202122
23242526272829
30  
« maj    
Follow my blog with Bloglovin
zBLOGowani.pl

@2017 - PenciDesign. All Right Reserved. Designed and Developed by PenciDesign


Back To Top