La Palma – mniej znana kanaryjska wyspa to niewielka wyspa (28x42km), położona na północnym-zachodzie archipelagu wysp kanaryjskich (nie mylić ze stolicą Majorki). La Palma to wyspa wulkaniczna wyłaniająca się z Atlantyku, jej południowa część wciąż odznacza się aktywnością wulkaniczną. Ostatni wybuch miał miejsce w 1971 roku w okolicach Fuencaliente. Na La Palmie znajduje się drugi co do wysokości szczyt „Kanarów” – Los Muchachos mający 2426 m.n.p.m. Na szczyt góry prowadzi niezwykle malownicza i bardzo kręta droga.
La Palma mniej znana kanaryjska wyspa
Na La Palmie wypatrzyłam bardzo fajny hotel i zaczęłam interesować się wyspą, jej atrakcjami i tym co ma do zaoferowania. Ostateczna decyzja o wyjeździe na tę mniej znaną kanaryjską wyspę zapadła, gdy zobaczyłam jej zdjęcie satelitarne – niesamowite ukształtowanie terenu, głębokie doliny, strome zbocza i fantastycznie kręte drogi poprowadzone w tym terenie. Jedziemy!
Od razu wiedziałam, że wypożyczę tam samochód, aby pokręcić po tych cudownych drogach. Tak też zrobiłam – wypożyczyliśmy auto i objechaliśmy wyspę wzdłuż i wszerz. Wypożyczenie samochodu to najlepsza opcja na każdym wyjeździe. Dzięki własnemu środkowi lokomocji jest się niezależnym i można poznać dane miejsce we własnym rytmie, dojechać tam gdzie się chce i zobaczyć to na co ma się ochotę, zatrzymując się gdy tylko przyjdzie nam na to ochota.
Wyspa nie jest duża, jednak ze względu na górzysty charakter – bardzo stroma. La Palma uważana jest za najbardziej stromą wyspą na świecie – na odległości 10km teren wznosi się do wysokość ponad 2400 m.n.p.m. Drogi są przecudowne, bardzo klimatyczne, jednak pod względem technicznym dość wymagające. To tu trafiłam na najbardziej stromą, krętą i trudną drogę po jakiej miałam okazję jeździć.
La Palmę stawiam obecnie na pierwszym miejscu pod względem urokliwości, wspaniałości i krętości dróg, po jakich jeździłam. Tamtejsze drogi są moim zdaniem nawet ciekawsze od tych na Maderze. Nie da się tego opowiedzieć słowami, nie odda tego żadne zdjęcie, ani nawet filmik, po prostu trzeba się nimi przejechać. Takie drogi stanowią spore wyzwanie dla kierowców i polecam je raczej osobom bardziej doświadczonym, szczególnie z jazdą po wąskich, krętych drogach o dużym nachyleniu.
Specyficzne ukształtowanie terenu sprawia, że w ciągu dnia nad centralną częścią wyspy szybko tworzą się chmury. Jadąc w wyższe partie gór niestety trzeba być przygotowanym na jazdę w chmurach i mocno ograniczoną widoczność. Jazda w takich warunkach to rzecz normalna, co niestety niesie za sobą brak możliwości podziwiania widoków, które z pewnością są cudowne.
La Palma – wyspa wulkaniczna
La Palma, podobnie jak pozostałe wyspy kanaryjskie, to fantastyczne miejsce dla fanów geologii. Można tu pochodzić po stożkach wygasłych wulkanów, podziwiać pola lawowe oraz niesamowite kolory wietrzejących skał. Za każdym razem gdy odwiedzam takie miejsce, żałuję że nie miałam możliwości wybrania się tam podczas studiów i zobaczenia tego o czym się uczyłam na żywo, wszystko było by wtedy o wiele prostsze i bardziej przejrzyste. Więcej, bardziej szczegółowych informacji o powstaniu i geologii znajdziecie w osobnym poście.
La Palma – wyspa dla astronomów
La Palma to także raj dla astronomów. Dzięki swojemu położeniu i specyficznemu ukształtowaniu terenu, chmury formują się stosunkowo nisko, tak że szczyty gór pozostają ponad nimi. Poza tym duże zaciemnienie okolicy i położenie w takiej szerokości geograficznej sprawiło, że wyspa otrzymała wyróżnienie „Starlight”, które honoruje nieba o najlepszej jakości astronomicznej. Dzięki tym właściwościom to właśnie tu wybudowano wielki kompleks międzynarodowych obserwatoriów astronomicznych. W związku z tym na wyspie istnieją rygorystyczne przepisy dotyczące oświetlenia – zabrania się m.in. ustawiania neonów, a lampy uliczne emanują specyficzne światło, skierowane pod odpowiednim kątem w stosunku do ziemi. Także oświetlenie w hotelu było minimalistyczne, niskie i mocno osłonięte lampy, w nocy było całkowicie wyłączane. Na całej wyspie można natknąć się na punkty obserwacyjne nocnego nieba. Także jeżeli jesteście zapalonymi astronomami amatorami to koniecznie polecam wybrać się na La Palmę. To stąd można obserwować pięknie widoczną drogę mleczną, prawie całą sferę nieba północnego, a także część nieboskłonu południowego.
La Palma – zielona wyspa
La Palma to także niesamowita roślinność – wegetacja trwa tu cały rok, dzięki czemu wyspa zyskała przydomek „La Isla Verde”, czyli zielona wyspa. Wyspa choć niewielka, odznacza się dużą różnorodnością występujących tu form roślinnych – od roślinności charakterystycznej dla terenów półpustynnych (sucholubne sukulenty) poprzez śródziemnomorskie lasy wawrzynowe, po lasy sosnowe w wyższych partiach wyspy. W 2002 roku cały obszar La Palmy został objęty rezerwatem biosfery UNESCO.
Niewątpliwą zaletą La Palmy jest to, że nie jest ona tak popularna i skomercjalizowana jak pozostałe wyspy archipelagu np. Teneryfa czy Gran Canaria. Jest tu o wiele spokojniej, nie ma wielkich kurortów, parków wodnych czy białych, piaszczystych plaż, może za wyjątkiem tych czarnych, które swoją drogą mają niesamowity urok. To właśnie na La Palmie tej mniej znanej kanaryjskiej wyspie można poznać prawdziwy charakter „Kanarów” i naturalne, niezbyt zmienione przez człowieka piękno wyspy. Infrastruktura turystyczna nie jest tak mocno rozwinięta jak na innych wyspach archipelagu. Nie ma tu nachalnych sprzedawców, naciągaczy i restauracyjnych naganiaczy z jakimi spotkaliśmy się na Teneryfie czy Lanzarote. Nie ma tu nawet całej tej turystyczno – pamiątkarskiej tandety, trudno było kupić nawet pocztówki 😉
Południowa część wyspy
Hotel w którym się zatrzymaliśmy La Palma & Teneguia Princess znajduje się w południowej części wyspy, zlokalizowany na skalistym wybrzeżu, u podnóża stromego zbocza, pomiędzy plantacjami bananów.
Z tego miejsca jest jednak blisko do takich atrakcji jak wygasłe wulkany, dzikie, kamieniste plaże i warzelnia soli, a z samego hotelu mogliśmy obserwować cudowne zachody słońca. Spod hotelu odjeżdża lokalny autobus, którym można dostać się do pobliskiego miasteczka Fuencaliente. W miasteczku znajduje się bodega, czyli winiarnia, którą można zwiedzać, La Palma słynie bowiem ze swoich win. Na wyspie w wielu miejscach można natknąć się na niskie krzaczki winorośli i wiele winiarni. Tuż pod miastem znajduje się obszar wygasłego wulkanu San Antonio i niewielkie, ale dobrze przygotowane centrum informacji, gdzie można uzyskać podstawową wiedzę o wulkanizmie, a co za tym idzie poznać kilka faktów o powstaniu archipelagu wysp kanaryjskich.
Jesteśmy zachwyceni La Palmą i zdecydowanie polecam ją odwiedzić! La Palma jest idealna dla osób, które szukają spokojnego i urokliwego, a jednocześnie ciepłego miejsca na spędzenie wakacji. Sama chętnie bym tam wróciła, ponieważ zostało kilka miejsc których nie udało nam się zobaczyć – szczególnie kaldera Taburiente i szczyt Muchachos, które podczas naszego pobytu były spowite chmurami. Z drugiej jednak strony jest tyle innych miejsc do odwiedzenia…
Więcej nieco bardziej szczegółowych wpisów o tej magicznej wyspie już wkrótce na blogu.
Jeżeli macie jakieś pytania dotycząca La Palmy to śmiało piszcie, postaram się odpowiedzieć na wszystkie pytania.
Pozdrawiam!
16 komentarzy
Wybieram się tam jesienią. Bajkowe miejsce.
O to swietnie! Jesli masz jakies pytania to sluze pomoca 🙂
Zdecydowanie moje klimaty. Wolę te mniej zatłoczone miejsca
W takim razie to miejsce zdecydowanie dla ciebie – jest piękne i niezatłoczone.
Wygląda jak egzotyczne tropiki. Trzeba pomyśleć nad jakimiś wakacjami 🙂 Byle tylko nie było dużo ludzi.
Tak, wyspa jest bardzo urozmaicona i piekna, a co najwazniejsze nie ma tam tlumow!
O, podoba mi się, zdecydowanie moje klimaty, gorzyscie, piękna natura i mało ludzi:)
La Palma jest piękna! Nie jest tak skomercjalizowana jak pozostałe wyspy archipelagu. Zdecydowanie polecam i jestem pewna, że znajdziesz coś dla sienie. Jest tam sporo szlaków, a góry są niczego sobie 😉
Czas odwiedzic La Palme! Zwlaszcza po przeczytaniu, ze drogi sa jeszcze bardziej niezwykle jak na Maderze 😉
Napisz prosze czym i skad lecieliscie? My rowniez jestesmy z Edynburga 😉
Pozdrawiam cieplutko!
Wykupilismy wycieczke z Tui i lecielismy z Gatwick. Obawiam sie ze ze Szkocji nie znajdziesz tam bezposredniego polaczenia 🙁
Bardzo ciekawa relacja. Wybieramy się na La Palmę pod koniec lipca. Czy wszędzie można dojechać transportem publicznym, czy lepiej wynająć samochód? Pozdrawiam serdecznie!
O, to bardzo fanie! Z pewnoscia bedzie Ci sie podobalo! Wyspa jest piekna. Nie wiem jak funkcjonuje tam transport miejski, ale raczej bym na nim nie polegala. Zdecydowanie warto wynajac samochod! Wynajme nie jest drogi, a mzesz dojechac wszedzie gdzie chcesz, zatzymac sie gdzie chcesz (i gdzie mozna;), a jestem pewna ze po drogach po krtych ja jezdzilam ne kursowala komunikacja 😉 Drogi sa wspaniale, ale gorzyste i bardzo krete, takze trzeba uwazac 😉
Zycze udanego wyjazdu!
Potrzebny jet wynajem samochodu 4×4 czy zwykły daje radę ? 🙂
Zwykle auto jak najbardziej da rade, to nie Islandia 😉 Drogi sa w przewazajacej czesci asfaltowe.
## Comment SPAM Protection: Shield Security marked this comment as „Trash”. Powód: Failed AntiBot Verification ##
cześć, a jak wygląda samotny wypad, dla studenta?
Hej! Myślę, że to również dobre miejsce dla studenta i jestem pewna, że uda Ci się znaleźć jakieś tanie nocleg. Jest tam też wiele szlaków pieszych, jeśli lubisz chodzić 🙂