Wiem, że to może zabrzmi dziwnie lub banalnie i pewnie większość z Was stwierdzi, że umie jeździć na rowerze i wie jak z niego korzystać, jednak jeżdżąc po mieście i obserwując innych cyklistów mam co do tego pewne wątpliwości. Dlatego też zachęcam do przeczytania tego tekstu i wzięcia sobie do serca tych kilku podstawowych informacji dotyczących jazdy na rowerze. Utrzymanie roweru w pożądanym stanie sprawi, że będzie on służył Wam dobrze i długo, a Wy jeżdżąc na nim będziecie czuli się bezpiecznie i komfortowo. Są to podstawowe rzeczy o które możecie zadbać sami bez specjalistycznej pomocy serwisantów.
Podstawy użytkowania roweru
- Rower odpowiedniej wielkości (rama) – nie ma znaczenia jakiego rodzaju rower zamierzacie kupić, ramy mają swoje rozmiary i istotne jest, aby nabyć rower z ramą dostosowaną rozmiarem do waszego wzrostu. Jeżeli rozmiar ramy będzie niewłaściwy nie pomoże regulowanie wysokości siodełka czy kierownicy, a wy będziecie na nim wyglądać jak na rowerku dziecięcym lub na rowerze starszego brata. Po więcej szczegółów oraz tabelkę z rozmiarami ram odsyłam tutaj.
- Odpowiednio wyregulowana wysokość siodełka i kierownicy – to, po wyborze ramy, najistotniejsza sprawa, przyczynia się bowiem do komfortu jazdy. Naprawdę nie mogę patrzeć na ludzi, którzy jeżdżą ze zbyt nisko ustawionym siodełkiem i nieomalże uderzają kolanami o kierownicę. Z drugiej strony równie źle wygląda i jest zwyczajnie niewygodne zbyt wysokie ustawienie siedziska, tak że pedałów sięga się czubkami palców. Kierownicę należy regulować natomiast już wg rodzaju roweru i dla własnej wygody.
- Napompowane opony – to kolejna bardzo istotna sprawa, a niestety bardzo często ignorowana przez cyklistów. Odpowiednio napompowane opony sprawią, że nie tylko będzie się wam jeździło lżej i wygodniej, ale także wydłużą żywotność opon, które gdy nie są odpowiednio napompowane szybciej się niszczą i „parcieją” na bokach. Na każdej oponie podana jest wartość do jakiej należy ją pompować, kupcie sobie pompkę z manometrem (nie jest to duży wydatek) lub podjedźcie na stację benzynową i tam skorzystajcie z kompresora wskazującego ciśnienie w oponie.
- Nasmarowany łańcuch – nie wiem czy tego punktu nie powinnam postawić na pierwszym miejscu. Ponieważ nie cierpię słyszeć roweru zanim go jeszcze zobaczę, a słyszę zgrzytanie i skrzypienie nienasmarowanego, zardzewiałego łańcucha. Odpowiednio naoliwiony łańcuch sprawia, że pedałuje się o wiele lżej i przyjemniej, łańcuch nie hałasuje, łatwiej zmieniają się również przerzutki, ogólnie ma się wrażenie, że padały kręcą się same. Łańcuch należy smarować częściej, gdy jest mokro np. jesienią/zimą.
- Oświetlenie i odblaski – bardzo ważne, nie tylko jesienią czy zimą. Pamiętajcie, że rower powinien być wyposażony w przednie białe światło i tylne czerwone. Nie zaszkodzą również wszelkie możliwe odblaski np. na sakwach czy ubraniu. Ja zimą, gdy właściwie jeżdżę tylko po ciemku używam kamizelki odblaskowej (tylko nie zakładajcie jej pod plecak, bo to się mija z celem! 🙂 ). Wiem, że są osoby, które takie odzienie krytykują, mówiąc że nie będą się ubierać jak panowie z MPO, ja robię to jednak dla własnego bezpieczeństwa i mam wrażenie, że dzięki kamizelce jestem lepiej widoczna na drodze, a samochody wyprzedzają mnie większym łukiem (choć ponoć jakieś badania udowodniły, że niczego to nie zmienia). Mimo wszystko polecam, taka kamizelka nie kosztuje wiele, a może uratować życie. Jednocześnie nie dążcie do tego, aby wyglądać jak choinka (tacy cykliści też się zdarzają), ale aby być dobrze widocznym, nie raz widziałam takich cichociemnych przemykających ulicami bez żadnego światełka! To czysta głupota! Pamiętajcie, że chodzi tu o Wasze bezpieczeństwo!
- Sprawne hamulce – kolejna bardzo istotna rzecz. Wszystkie elementy roweru powinny być w dobrym stanie i regularnie serwisowane, jednak hamulce są najważniejsze. To właśnie one mogą uratować was przed zderzeniem lub rozjechaniem np. psa. Hamulce należy sprawdzać regularnie, ponieważ stosunkowo szybko się zużywają. A zużyte hamulce niszczą obręcz, natomiast wymiana hamulców jest znacznie tańsza niż wymiana koła! Pamiętajcie również, że w mokrych warunkach słabiej działają i długość hamowania znacznie się wydłuża (mowa o v-breakach).
Jeżeli macie własne spostrzeżenia dotyczące tego, jak prawidłowo powinno się korzystać z roweru – piszcie w komentarzach;)