Koniec roku skłania do refleksji i podsumowań oraz snucia planów na nowy. Postanowiłam przygotować ten wpis, aby pokazać co wydarzyło się u mnie w minionym roku, ponieważ nie o wszystkim udało mi się napisać na blogu w odpowiednim czasie. Oczywiście bardzo tego żałuje i zamierzam nadrobić te zaległości jak najszybciej, ale o planach będę pisała za chwilę.
Podsumowanie 2018
Podróże
W 2018 roku odwiedziliśmy dwie bardzo specyficzne europejskie stolice – wysunięte najbardziej na północ i południe, czyli Reykjavik i Valletta. Oczywiście zwiedziliśmy całe kraje, nie tylko stolice. Islandię objechaliśmy dookoła, a na Malcie skupiliśmy się na zwiedzaniu głównych atrakcji, wybraliśmy się także na sąsiednią wyspę Gozo.
Wczesną wiosną (na przełomie marca i kwietnia) w końcu udało się nam odwiedzić Cypr, który także mnie zauroczył. Zdecydowanie chciałabym wybrać się tam ponownie, ponieważ nie udało nam się zwiedzić całej wyspy. Podczas wizyty na Cyprze odwiedziliśmy także Cypr Północny, który okazał się niezwykle interesującym miejscem, pełnym wspaniałych zabytków. Mam nadzieję, że wkrótce na blogu będziecie mogli przeczytać krótką relację z tego wyjazdu.
W maju odwiedziliśmy cudowne francuskie Carcassonne, gdzie zachwyciliśmy się nie tylko tym wspaniałym średniowiecznym miasteczkiem, ale także fantastyczną, błogą i sielską atmosferą południowej Francji. Pokochaliśmy tamtejsze pieczywo i wino, ale o tym napiszę więcej w osobnym poście o Carcassonne, który bardzo powoli się tworzy.
Jak już wspomniałam w czerwcu spędziliśmy prawie tydzień na Malcie. Ta maleńka wysepka bardzo mi się spodobała, a ponieważ podczas naszej wizyty skupiliśmy się głównie na zwiedzaniu atrakcji, koniecznie musimy tam wrócić, aby zwiedzić pozostałą część wyspy.
Wrzesień na Islandii był cudowny, pogoda dopisała (jak na Islandię). Zobaczyliśmy mnóstwo wspaniałych miejsc, o których wcześniej tylko się uczyłam i jestem tą wyspą zachwycona. Chętnie wrócimy po więcej, bo oczywiście nie zwiedziliśmy wszystkiego, w czasie kolejnej wycieczki na Islandię zamierzamy odwiedzić fiordy zachodnie 😉
Plany na 2019
Podróże
Właśnie jesteśmy na etapie planowania podróży i wyjazdów na 2019 rok. Czekamy jeszcze na potwierdzenie, kto i kiedy nas odwiedzi, a później będziemy ustalać terminy własnych wyjazdów. Mam nadzieję, że w tym roku będzie więcej małych, krótkich, spontanicznych wyjazdów np. jedno – dwudniowych wycieczek rowerowych, czy weekendowych wypadów do różnych miast (city break).
Blog
Moim głównym i najważniejszym tegorocznym postanowieniem jest regularne prowadzenie bloga, co sprowadza się do bardzo prostej maksymy – pisać, pisać i jeszcze raz pisać. Dodawać choć jeden wpis w tygodniu. Myślę, że jest to realne muszę się tylko wziąć w garść i po prostu zasiąść do pisania i obrabiania zdjęć. Muszę też przygotować sobie konkretny plan działania, bo jest mnóstwo rzeczy o których chciałabym opowiedzieć i pokazać, ale jakoś za mało czasu na przełożenie tego na tekst. Na blogu będą pojawiały się relacje z wyjazdów, także te zaległe, ale przede wszystkim na blogu chciałabym pokazać więcej Edynburga i to jest mój priorytet! Mam nadzieję, że dzięki temu poznacie lepiej to miasto, a może nawet zechcecie je odwiedzić!
Zapraszam także do śledzenia mojego Instagrama na którym będą pojawiały się zdjęcia z tego pięknego miasta jakim jest Edynburg.
Pozdrawiam,
6 komentarzy
Najważniejsze to już mieć w głowie tysiące nowych planów na nowy rok. Wszystkiego dobrego i powodzenia w ich realizacji!
Otoz to! Trzeba planowac i probowac realizowac te plany! Dziekuje i pozdrawiam!
ooooo jest i stolica państwa, w którym mieszkamy – Valletta! A Islandia marzy nam się i śni po nocach, musimy wreszcie się wybrać. A i Edynburg czeka na liście marzeń, więc chętnie będę zaglądać! Pozdrawiamy ciepło i wszystkiego naaaaj w Nowym Roku!
Tak, bylismy na Malcie w tym roku i bardzo nam sie podobalo i nawet przeszla nam mysl, ze moze by sie tam przeprowadzic – klimat jakos taki bardziej sprzyjajacy 😉 Islandie polecam bo jest na prawde piekna. A jezeli myslicie o Edynburgu, to zapraszam do obserwowania bloga, bo tak jak wspomnialam – zamierzam go rozruszac i dodawac wiecej wpisow o Edynburgu 😉
Dziekuje i rowniez zycze wszystkiego naj, naj, naj 😉
Życzę jak najwięcej inspiracji podróżniczych i zrealizowania ambitnego planu jednego wpisu tygodniowo – jak u mnie się pojawi raz w miesiącu to sukces. Pozdrawiam i niech wieją dobre wiatry!
Bardzo dziekuje 😉 U mnie do tej pory pojawialy sie zadziej niz raz w miesiacu, dlatgo tez takie postanowienie – zawijam rekawy i biore sie do pisania 😉