Martynosia
  • Szkocja
    • Edinburgh
    • Ciekawostki
  • Podróże
    • Anglia
    • Belgia
    • Cypr
    • Dania
    • Grecja
    • Hiszpania
      • Wyspy Kanaryjskie
    • Malta
    • Portugalia
      • Madera
    • Wyspy Zielonego Przylądka
  • Rower
  • Kulinaria
  • DIY
  • Inne
  • O mnie
  • Kontakt

Martynosia

  • Szkocja
    • Edinburgh
    • Ciekawostki
  • Podróże
    • Anglia
    • Belgia
    • Cypr
    • Dania
    • Grecja
    • Hiszpania
      • Wyspy Kanaryjskie
    • Malta
    • Portugalia
      • Madera
    • Wyspy Zielonego Przylądka
  • Rower
  • Kulinaria
  • DIY
  • Inne
Szkocja

Rower, kolej i poziomki, czyli wycieczka rowerowa po drugiej stronie zatoki

16/08/2015
W ubiegłą sobotę korzystając z ładnej pogody wybraliśmy się na wycieczkę rowerową. Aby wyciągnąć K. na rower trzeba używać wielu zabiegów i podstępów, musiałam wiec dobrze zaplanować trasę, aby nie była za długa i nie było na niej zbyt wielu podjazdów. Trasa, którą zaplanowałam wydawała mi się ciekawa i łatwa, w praktyce okazała się fantastyczna, wręcz idealna i wszystko nam sprzyjało.

Z Edynburga pojechaliśmy pociągiem do Dunfermline, gdzie zaczyna się ścieżka rowerowa biegnąca w miejscu dawnej linii kolejowej Dunfermline – Alloa. Postanowiliśmy z niej skorzystać, ponieważ jazda takimi trasami, z dala od ruchu ulicznego, w ciszy i spokoju to czysta przyjemność. Ponadto, ścieżka lekko opada w kierunku zachodnim, dzięki czemu jechało się lekko, łatwo i przyjemnie. Trasa prowadziła niemal prostą linią prze pola i lasy. Wiał lekki wiaterek, który jednak nie przeszkadzał.



W czasie jazdy przez las udało nam się znaleźć trochę jagód, sporo malin, a w pobliżu Clackamannan wzdłuż ścieżki natknęliśmy się na całe mnóstwo cudownych, słodziutkich poziomek, których tu chyba nikt nie zbiera 😉 Mieliśmy w tym miejscu dłuższy postój, było cudownie, ciepło i błogo – poziomki i słońce, człowiek nie potrzebuje nic więcej 😉



Po tym popasie ruszyliśmy dalej, po chwili ścieżka jednak się skończyła i musieliśmy z niej zjechać do miasteczka, tam wypatrzyłam drogowskaz na jakąś wieżę i stwierdziłam, że skoro jesteśmy tak blisko to warto byłoby tam podjechać. I słusznie, ponieważ miejsce okazało się fantastyczne. Wieża z XIV wieku położona jest w bardzo ładnym miejscu skąd rozciąga się wspaniały widok na okoliczne tereny, na początek zatoki, na miasteczko Stirling i znajdujący się w nim zamek oraz Monument Scotta, a także na potężne pagóry. Na wieże nie można niestety wejść, a szkoda bo z jej szczytu rozpościera się z pewnością jeszcze piękniejszy widok. Było cudownie. Urządziliśmy sobie tu dłuższy postój, upajając się pięknymi widokami, ciszą i spokojem.





 
 


Dalej jechaliśmy mało uczęszczanymi drogami, które nawet oznaczone są jako przyjazne rowerzystom.





Od Kincardine jechaliśmy wzdłuż zatoki. Biegnie tu ścieżka rowerowa, położona z dala od drogi, dzięki czemu jazda jest spokojna i bezpieczna.


 



Widok na zakłady przemysłowe (rafinerię) w Grangemouth.



Kolejny postój mieliśmy w urokliwym miasteczku Culross, gdzie znajdują się ruiny dawnego opactwa, śliczne, malutkie domki  z XVII wieku, które wyglądają jak z bajki i wąskie brukowane uliczki.






Następnie posililiśmy się nieco w lokalnym pubie, po czym ruszyliśmy dalej na wschód w stronę stacji kolejowej skąd mieliśmy wórcić do domu.


Początkowo planowałam, złapać pociąg w Rosyth, ale w trakcie jazdy doszłam do wniosku, że jadąc zaledwie kawałek dalej dojedziemy do Inverkithing, skąd będzie więcej pociągów. Tak też poprowadziłam, a wyszukiwanie trasy szło mi tak dobrze, że rowerami wjechaliśmy na peron. Po chwili też nadjechał pociąg.

W sumie przejechaliśmy 60 kilometrów w bardzo przyjemnych warunkach, pogoda dopisała, zaczęło padać dopiero gdy wjeżdżaliśmy na stację kolejową.


Route 3,217,579 – powered by www.bikemap.net

 

Rower, kolej i poziomki, czyli wycieczka rowerowa po drugiej stronie zatoki was last modified: Sierpień 29th, 2017 by Martynosia
2 komentarze
0
Facebook Twitter Google + Pinterest
Martynosia

Poprzedni wpis
Steam Museum – Swindon
Następny wpis
Dlaczego kupiłam rower miejski

Może Cię zainteresować

Turniej rycerski

Rzeczy, które zaskakują w UK #3

Kelpies i Pineapple House – wycieczka rowerowa

Jesień

Rzeczy, które zaskakują w UK #2

Mieszkanie w Edynburgu – jak wynająć?

Weekendowa wycieczka

Sekrety Princes Street w Edynburgu

Zakaz palenia w samochodzie

Szkockie „przysmaki” #1

2 komentarze

rowertour 03/02/2018 - 21:49

Piękne widoki 🙂 Aż można się stęsknić za latem i taką pogodą :))

Reply
Martynosia 05/02/2018 - 23:55

Dziękuję:) Najwyższa pora planować kolejne wycieczki:)

Reply

Zostaw komentarz Cancel Reply

O mnie

O mnie

Jestem rodowitą Łodzianką, ale od ponad 10 lat mieszkam w Edynburgu w Szkocji. Pracuję, gotuję, podróżuję, jeżdżę rowerem i robię zdjęcia. A wszystko to pragnę pokazać na blogu.

Bądźmy w kontakcie

Facebook Instagram Pinterest Email

Popularne Wpisy

  • Water of Leith Walkway

  • Wieczór Burnsa

  • Cape Verde, czyli Wyspy Zielonego Przyladka

  • Jak wyhodować awokado

Follow Me

Facebook

Instagram

  • W Edynburgu mozna znalezc wiele urokliwchh miejsc i zaulkow Jednym
  • Oto co mozna wypatrzec spacerujac zaulkami Edynburga   This
  • Lokomotywy parowe to male dziela sztuki Uwielbiam je i odwiedzam
  • Zamek edynburski to imponujaca budowla ktora goruje nad miastem Z

Kalendarz

Luty 2019
P W Ś C P S N
« Sty    
 123
45678910
11121314151617
18192021222324
25262728  

Archiwa

Follow my blog with Bloglovin
zBLOGowani.pl

@2017 - PenciDesign. All Right Reserved. Designed and Developed by PenciDesign


Back To Top
Ta strona korzysta z ciasteczek aby świadczyć usługi na najwyższym poziomie. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.Zgoda