Czas czytania 1 min
Siedzę sobie sama w domu, za oknem ciemno, mokro i pomuro, ciągle pada więc niestety nici z jakiejkolwiek wycieczki, ale dzięki temu mogę spokojnie posiedzieć w domu i popracować nad uzupełnianiem bloga i innymi tego typu sprawami:) Mam jednak nadzieję, że jutro pogoda się poprawi i będzie można wybrać się na jakaś sensowną wycieczkę, oczywiście rowerową;)
Po południu nieco się rozpogodziło i wyszłam na krótki spacer. Postanowiłam porobić trochę zdjęć moim nowym obiektywem, o którym wspominałam jakiś czas temu, do tej pory jednak nie miałam jakoś okazji go wypróbować.
Po południu nieco się rozpogodziło i wyszłam na krótki spacer. Postanowiłam porobić trochę zdjęć moim nowym obiektywem, o którym wspominałam jakiś czas temu, do tej pory jednak nie miałam jakoś okazji go wypróbować.
To dopiero pierwsze próby, musze bowiem nauczyć się wykorzystywać możliwości tego obiektywu, ale myśle że zdjęcia są ciekawe;)
4 komentarze
za oknem ciemno, mokro i pomuro, a skad ten blekit nieba na zdjeciach?
akurat zdarzyo sie ze bylo go trche na niebie;)
Jak na początki to tam moim zdaniem zdjęcia są super :)))
Jakaś straszna tajemnica czai się w tych murach.