Czas czytania 2 min
W końcu nadeszła pora na moje pierwsze DIY, czyli po polsku – majsterkowanie. Postanowiłam stworzyć serię postów „wtorki majsterkowicza” w których będę chciała pokazać Wam to co udaje mi się zmajstrować moimi własnymi rękoma. Będą to głównie rzeczy przydatne w domu lub niezbędnę do innej działalności np. stworzenia tła do zdjęć, głównie kulinarnych, których zawsze mi brakuje.
Tak jak wspomniałam, cierpię na niedobór teł do robienia zdjęć, dlatego też ostatnio postanowiłam zbić i pomalować kilka desek, aby uzyskać odpowiednie i ciekawe tło. Zbiłam je z desek odzyskanych z palety, a kilka kolejnych desek wygrzebanych ze skipa (takiego wielkiego kontenera na śmieci) czeka na sklecenie i pomalowanie, choć zastanawiam się jeszcze jaką metodę i kolor wybiorę 😉
A tymczasem przedstawię Wam metodę, dzięki której drewno będzie wyglądało na nieco starsze, brązowe.
Jak postarzyć drewno
Co będzie potrzebne:
- deski lub płyta drewniana którą chcecie postarzyć
- grubo i drobnoziarnisty (np. 80 i 140) papier ścierny
- duże naczynie np. litrowy słój
- 2-3 kłębki wełny stalowej
- 0,5-0,7 litra octu
- szeroki pędzel
Od czego zacząć:
- Do słoja włożyć kłębki wełny stalowej, zalać octem, zakręcić i odstawić na kilka dni (3-5), im ta „marynata” dłużej stoi tym ciemniejszy efekt postarzenia uzyskamy. Po kilku dniach należy ją przecedzić, przelewając do innego naczynia, wymoczoną wełnę wyrzucić.
- Jeżeli deski lub płyta tego wymaga przetrzeć ją papierem ściernym – najpierw gruboziarnistym (80), a następnie drobnoziarnistym (140). Omieść, aby deska była czysta.
- Szerokim pędzlem malować deskę „marynatą” z octu i wełny stalowej. W zależności od tego jak bardzo ciemny efekt chcemy uzyskać malujemy raz lub dwa, a w razie potrzeby więcej. Ja moje deski pomalowałam dwukotnie i muszę przyznać, że efekt jest dość ciemny – intensywnie brązowy jak możecie zobaczyć na zdjęciach.
- Deski pozostawić do wyschnięcia
- Tło jest gotowe do używania
A tu już dechy w akcji, czyli jako tło do zdjęć kulinarnych 😉 na zdjęciu roladki z pieczonej papryki z mozzarellą 😉
Pozdrawiam!
2 komentarze
Bardzo podoba mi się ten pomysł, ja kupiłabym bejcę, ale skoro istnieje tak prosty sposób na zrobienie własnej… Biorę się do dzieła 🙂
Ciesze sie, ze podoba ci sie ten pomysl, ciekawa jestem jakie efekt otrzymasz:)
PS. Gdy deski wyschna, mozesz je wytrzec na sucho szmatka, aby pozbyc sie pylu, osadu. deski mozna rowniez polakierowac, wg uznania i potrzeb 😉