Czas czytania 2 min
Wakacje w pełni i z pewnością część z Was planuje podróż samolotem (jeżeli nie teraz to może w niezbyt odległej przyszłości). Ponieważ sama sporo latam, postanowiłam przygotować mini poradnik dotyczący tego, czego nie należy robić na lotnisku. Dzięki nim czas oczekiwania na samolot upłynie w spokojnej atmosferze i z pewnością uda się Wam w ogóle polecieć. Porady te wydają się może oczywiste, warto jednak o nich przypomnieć, ponieważ czasami, gdy jesteśmy poddenerwowani lub podekscytowani zbliżającą się podróżą, „wychodzą” z nas różne, dziwne, często niewłaściwe zachowania.
10 rzeczy, których nie powinno się robić na lotnisku
- Spać – nikt nie chciałby przespać odlotu samolotu na wymarzone wakacje lub na ważne spotkanie.
- Pić – dokładniej mówiąc upijać się w lotniskowym barze. Podobnie jak ze spaniem można w ten sposób przegapić lot, a gdy towarzystwo jest zbyt pijane, obsługa samolotu może odmówić wpuszczenia takich osób na pokład.
- Tracić panowania nad sobą/unosić się/denerwować – każdy stresuje się podróżą i lotem, ale nie powinno się to przekładać na utratę panowania nad sobą, denerwowania się, krzyczenia na innych pasażerów czy obsługę. Agresywny pasażer również może zostać niewpuszczony do samolotu.
- Wygłupiać się – niektóre żarty bywają zdecydowanie niewłaściwe i nie na miejscu, mogą wywołać nieprzychylne reakcje, a czasem nawet odmowę wpuszczenia na pokład samolotu.
- Przepychać się w kolejce – to absolutny brak kultury, należny spokojnie czekać na swoją kolej.
- Włączać na głos telefon/tablet – uszanujmy obecność innych pasażerów i zachowajmy względną ciszę, w lotniskowej hali jest wystarczająco głośno.
- Kłócić się z obsługą – oni wykonują tylko swoją pracę, która nie zawsze jest przyjemna. Nie powinniśmy na nich wylewać swoich żali np. z powodu spóźnionego samolotu czy odwołanego lotu.
- Krążyć wokół podajników bagażu jak sęp i rzucać się na podajnik, gdy tylko zobaczysz swoją walizkę, potrącając i uderzając innych oczekujących.
- Zostawiać bagażu bez opieki – to oczywiste, takie komunikaty często są powtarzane na lotnisku, chodzi tu zarówno o bezpieczeństwo twojego bagażu (kradzież) jak i bezpieczeństwo na lotnisku (bomba).
- Być niemiłym dla obsługi i innych pasażerów, czy to jeszcze w hali odlotów, czy już na pokładzie samolotu.
Latacie? Czego jeszcze Waszym zdaniem nie powinno się robić na lotnisku? Piszcie!
Pozdrawiam!
14 komentarzy
Bardzo dobry wpis. ja bym jeszcze dodała: wydawać kasy w sklepach wolnocłowych – co za paskudna psychologiczna pulapka – obkupię się bo jest taniej … podczas gdy rzeczywiście byłoby mi to potrzebne juz wcześniej bym to kupiła 🙂
mam tez dla Ciebie pomysł na kolejny z tej serii: co koniecznie należy zrobić w domu (zanim się przyjedzie na lotnisko), bo na lotnisku jest już na to za późno (np. sprawdzić vouchery, czy są na odpowiednie nazwisko – kiedyś cała rodzina opóźniła nam o 3 godz. samolot powrotny z ciepłych krajów, bo okazało się, że ksiażeczka All Inclusiv na końcu miała bilety na jakieś nie wiadomo jakie nazwisko – na pewno nie tych państwa.)
Faktycznie, zapomnialam o impulsywnych zakupach. Na dodatek w tych sklepach "wolnoclowych" wcale nie jest tanio (przynajmniej jezeli lata sie w UE).
Faktycznie, moze do calej tej serii wpisow przydalby sie taki "Co sprawdzic przed wyjsciem z domu" 🙂 Dzieki za pomysl!
Zostawiać rzeczy w luku bagażowym nad głową. Wrzuciłam tam luzem prezent dla mojego hosta w Belgii – cóż, obsługa musiała się cieszyć 😉
Och, no to faktycznie pech. Ja zawsze sprawdzam czy cos nie zostalo w luku, na siedzeniu, czy na podlodze 😉
Tak jak piszesz, niby oczywiste rzeczy, ale rozne zachowania widzialam i chyba faktycznie niektorym podroznym przydalaby sie taka lista dolaczona do biletu 😉
Niedługo pierwszy raz polecę samolotem i na gwałt szukam wszystkich możliwych informacji, co robić, żeby nie zaginąć na lotnisku, albo się nie załamać z bezsilności. Niby piszesz o rzeczach banalnych i oczywistych, ale niestety nie każdy o nich pamięta. Chyba wydrukuję sobie Twoją listę i zabiorę ze sobą na lotnisko, żeby w szale lotniskowej bieganiny (bo tak to sobie wyobrażam) nie zapomnieć, że grunt to spokój i kulturka 🙂
A jakich onformacji poszukujesz? Chetnie pomoge:) Moim zdaniem najwazniesjze jest aby miec przygotowane wszystkie dokumenty i ich nie zapomniec (karty pokladowe, rezerwacje, dowod/paszport), przyjechac na lotnisko odpowiednio wczesnie (2h przed odlotem), a pozniej juz kierowac sie ekranami i tablicami (ktory check-in, ktory gate) 😉 Bedzie dobrze – grunt to sei nie stresowac! 🙂
Jakich informacji szukam? Wszystkich! 😀
Najbardziej boję się o bagaż podręczny, że będzie za duży, albo że znajdą w nim coś, czego nie może być, a ja o tym nie wiem. Nie mam pojęcia, czy wystarczy wziąć jako podręczny większą, usztywnianą torbę (taką, którą zabieram na weekendowe wyjazdy), czy jednak zdecydować się na walizkę?
Bardzo martwię się też o normalny bagaż, że na miejscu okaże się za ciężki, albo że (odpukać!!!) gdzieś się zawieruszy po drodze i odzyskam go już po wakacjach, albo wcale.
Zastanawiam się, jak wyglądają ceny w strefie bezcłowej, co warto kupić, a co się zupełnie nie opłaci? Lepiej zrobić takie zakupy wylatując z Polski, czy wracając (wtedy chodziłoby o lotnisko w Bułgarii)? A może lepiej wstrzymać się z zakupami do wejścia na pokład?
Wiem, że lot nie jest długi, ale martwię się, że nie mogę wnieść swojego picia. Nie wiem też, ile czasu minie między odprawą i przejściem do "strefy bez napojów powyżej 100 ml", a wylotem i — w końcu — dotarciem na miejsce. Lubię dużo pić, poradzę sobie bez żadnego napoju?
A co z powrotem? Po bułgarsku się raczej nie dogadam. Co, jeśli przez brak znajomości języka wyniknie na lotnisku jakieś nieporozumienie?
Ah, jeszcze kwestia miejsca w samolocie. Podobno czasami można wybrać samemu, a czasami po prostu się jakieś dostaje. Czy prawdą jest, że z tyłu jest głośno, a siedząc przy wyjściu awaryjnym trzeba znać procedurę dot. ewakuacji?
Wiem, że to głupie obawy i błahe sprawy, ale tym się najbardziej stresuję 🙂
Jezeli chodzi o bagaz podreczny – jezeli jedzeisz na wakacje to wystarczy maly plecak, lub miekka torba. Jezeli masz bagaz glowny (walizke) to druga mala walizka bedzie nieporeczna do ciagniecia. Wielkosc bagazu masz podana na stronie linii litniczych, mzoesz to sobie zmierzyc. Do bagazu podrecznego nei mozesz brac plynow, scyzorykow, nozyeczk do paznokci, tego typu rzeczy.
http://memeczka.blogspot.co.uk/2014/09/jaka-torba-na-bagazpodreczny.html
Bagaz glowny tez powinnas zwazyc przed wyjsciem z domu, waga lazienkowa spokojnie sie do tego nadaje. Zostaw sobie troche zapasu, bo waga mzoe nie byc zbyt dokladna, a poza tym na wyjezdzie pewnie cos sobei kupisz 🙂 Warto zostawic sobie miejsce na nieprzewidziane pamiatki z wakacji 🙂 O bagaz sie nie martw, jezeli nie lecisz z przesiadka, wszystko powinno byc ok:)
Jezeli chodzi o ceny w sklepach bezclowych, to moim zdaniem nie ma tam rewelacji. Nadal jestes w UE, wiec ceny nie beda jakies super niskie. Podejzewam ze w Bulgarii ceny moga byc nizsze niz w PL, ale nie jestem pewna, nie bylam tam. Sprobuj podpytac kogos kto byl jakie tam sa ceny i co warto kupic.
Mozesz kupic wode w strefie wolnoclowej po przejsci przez odprawe osobista i zabrac ja do samolotu, nie ma problemu, w sprzedazy sa nawet butelki 1.5l.
Mysle, ze na lotnisku w Bulgarii mowia po angielsku 🙂 A poza tym nie ma sie co martwic, ze bezdie jakis problem, z pewnoscia wszytko pojdzie gladko i bez zbednych pytan 🙂
Nie wiem jakimi liniami lecisz, jezeli sa to wykupione wakacje to powinnas miec przypisane miesce (chyba). Wa samolocie ogolnie jest glosno, ciszej jest chyba z przodu i na samym koncu, ale to tez zalezy od samolotu. Siedzac na skrzydle przy wyjsciu ewakuacyjnym, stewardessa poinstruuje cie co robic w razie awaryjnego ladowania 🙂
To chyba tyle:)
Jezeli jeszcze cos przyjdzie ci do glowy, to smialo pisz;) A i mam nadzieje, ze po powrocie napiszesz jak bylo, jakie wrazenia i jak minela poddroz 🙂
Pozdrawiam!
Wielkie dzięki za odpowiedź, trochę mnie uspokoiłaś, szczególnie jeśli chodzi o możliwość kupienia wody po odprawie, nie miałam o tym pojęcia! 🙂 Wylot dopiero pod koniec sierpnia, więc jeszcze trochę czasu, ale chętnie wrócę do Ciebie na bloga, żeby opowiedzieć o pierwszym locie 🙂
O, no to faktycznie jeszcze troche czasu;) Bedzie mi milo, jezlei napiszesz, ze spokojnie i bez nerwow przeszlac odprawe i ze wszystko bylo OK 😉
PS. Czy uwazasz ze na blogu powinien pojawic sie wpis dla "laikow" – osob ktora pierwsza podroz samolotem maja dopiero przed soba?
Dzieki!
Jak najbardziej! Mogłabyś stworzyć nawet cykl postów o podróżowaniu "krok po kroku", na pewno wiele osób chętnie czytałoby takie wpisy 🙂
Jeśli masz na myśli wykupione wakacje przez biuro podróży to miejsce normalnie dostajesz przy odprawie – nie wcześniej 🙂 Dzięki temu zawsze mamy takie jakie chcemy, a ja wręcz proszę o te przy wyjściu awaryjnym – miejsce na nogi 🙂
Jeżeli chodzi o strefy bezcłowe to czasem są fajne promocje. Ostatnio na Okęciu były perfumy w fajnych cenach ale nie kupiłam. Może pod koniec lipca jeszcze będą 🙂
Dodałbym jeszcze, że nie powinno się zapominać o dzieciach, ja zostawiłem swoje bez opieki przeglądając ofertę ze strony http://www.autoprezent.pl/prezent-dla-mezczyzny/ i prawie mi zginęło 😉