Czas czytania 2 min
W weekend wybraliśmy się na spacer, aby uchwycić na zdjęciach wiosnę. Przeszliśmy się wzdłuż rzeczki (Water of Leith), doszliśmy do ogrodu botanicznego, w którym było mnóstwo ludzi, lecz trudno się dziwić – dzień był piękny, po czym spacerkiem, zahaczając o centrum i kilka pubów 😉 niespiesznie wróciliśmy do domu. (Planuję stworzyć osobne posty, w których opiszę nieco bardziej szczegółowo trasę wzdłuż Water of Leith oraz atrakcje jaką jest ogród botaniczny). Muszę przyznać, że przechadzka była bardzo owocna, ponieważ udało mi się zrobić masę zdjęć ukazujących wiosnę w jej najpiękniejszym wydaniu. Niestety w tym roku przyszła ona niechętnie i dość późno, nadal jest chłodno i jakoś nie mogę poczuć tej wiosennej, cieplej aury. Mimo tego różne wiosenne kwiaty już się pojawiły, jedne już przekwitły, a inne jeszcze czekają na swoją porę.
Postanowiłam dodać ten wpis do kategorii Fit, ponieważ spacer to jedna z form aktywności fizycznej. Polecam go wszystkim, szczególnie tym mniej sprawnym fizycznie, ponieważ zwykła przechadzka po parku nie wymaga żadnych dodatkowych sprzętów czy umiejętności i może to robić każdy bez względu na wiek, formę czy inne upodobania! Najważniejsze, że ruszymy się z domu i pooddychamy świeżym powietrzem. Jestem pewna, że po takim 30 minutowym spacerze poczujecie się o wiele lepiej i z większą energią przystąpicie do codziennych zajęć.
Nasz spacer liczył około 12 kilometrów, choć pokonaliśmy go z przerwami, szczególnie w drugiej części, jednak mimo tego po powrocie do domu byliśmy mocno zmęczeni, ale bardzo zadowoleni i porządnie dotlenieni. Spacer polecam wszystkim, niekoniecznie taki długi, tak jak pisałam wcześniej – wystarczy 30 minut 😉
A teraz zapraszam na porcje kolorowych, wiosennych zdjęć.
Postanowiłam dodać ten wpis do kategorii Fit, ponieważ spacer to jedna z form aktywności fizycznej. Polecam go wszystkim, szczególnie tym mniej sprawnym fizycznie, ponieważ zwykła przechadzka po parku nie wymaga żadnych dodatkowych sprzętów czy umiejętności i może to robić każdy bez względu na wiek, formę czy inne upodobania! Najważniejsze, że ruszymy się z domu i pooddychamy świeżym powietrzem. Jestem pewna, że po takim 30 minutowym spacerze poczujecie się o wiele lepiej i z większą energią przystąpicie do codziennych zajęć.
Nasz spacer liczył około 12 kilometrów, choć pokonaliśmy go z przerwami, szczególnie w drugiej części, jednak mimo tego po powrocie do domu byliśmy mocno zmęczeni, ale bardzo zadowoleni i porządnie dotlenieni. Spacer polecam wszystkim, niekoniecznie taki długi, tak jak pisałam wcześniej – wystarczy 30 minut 😉
A teraz zapraszam na porcje kolorowych, wiosennych zdjęć.
Pozdrawiam!
2 komentarze
Piękne zdjęcia ;)) Uwielbiam kwiaty wiosną 😉
Bardzo dziekuje 😉