Ponadto w tym roku czeka mnie kilka rodzinnych imprez i wypadalo by sie na nich jakos zaprezentowac, moze wbic w jakas fajna sukienke 🙂 Ale zeby dobrze wygladac, trzeba nad tym troche popracowac. Wiem, ze zabieram sie za to „branie sie za siebie” od dawna, zazwyczaj to haslo pojawia sie w moich noworocznych postanowieniach, po czym czas mija i nic sie nie dzieje. Musze przyznac, ze nie jestem dobra w dotrzymywaniu postanowien.
Niezaleznie od tego, o ktorej godzinie pojde spac, mam ogromny problem z porannym wstawaniem i zaden budzik nie jest w stanie wyrwac mnie ze slodkich objec morfeusza 😉 Budzik to moj najwiekszy wrog. Ustawialam go juz w roznych konfiguracjach, jednak nic nie pomaga, rano dzwoni i dzwoni, czesto w ogole go nie slysze, a jezeli slysze to wylaczam i spie dalej, budze sie sama po osmej.