25 stycznia to dla Szkotów ważna data. Tego dnia świętowana jest bowiem rocznica urodzin szkockiego wieszcza i prekursora romantyzmu – Roberta Burnsa, jest to tzw. Wieczór Burnsa. Co ciekawe święto to obchodzone jest nie tylko w Szkocji, czy Wielkiej Brytanii, ale na całym świecie. W wielu krajach istnieją kluby Burnsa skupiające fanów jego twórczości. Robert Burns był niezwykle płodnym artystą (dosłownie i w przenośni), w czasie swojego niezbyt długiego życia napisał około 500 utworów, głównie w dialekcie szkockim, ale także po angielsku. Opiewał w nich uroki prostego życia, miłości do kobiet i do swojego kraju – Szkocji oraz wszystkiego tego co szkockie, między innymi narodowego szkockiego dania – haggisa (Oda do haggisa). Oprócz takich lekkich tematów poruszał sprawy poważniejsze takie jak hipokryzja, niesprawiedliwość, ucisk ubogich, niegodne zachowania jednego człowieka wobec drugiego. Nic dziwnego, że Szkoci tak bardzo pokochali poetę, który uwznioślił szkocki język, a wszystko co szkockie uważał za najpiękniejsze. Utwory Burnsa miały duże znaczenie dla tożsamości narodowej Szkotów i z której są dumni po dzień dzisiejszy.
