Czas czytania 5 min
Madera urzekła nas swoją wyjątkowością i pięknem, cudownymi widokami i wspaniałym jedzeniem. Już knujemy kiedy wybrać się tam ponownie, mimo że zazwyczaj unikamy odwiedzania dwa razy tego samego miejsca, jednak ta wyspa skradła nam serca i z chęcią wybierzemy się tam po raz kolejny.
Mam nadzieję, że ten wpis Was zainteresował i zachęcił do odwiedzenia Madery. W kolejnych wpisach poświęconych tej wycieczce napiszę o najciekawszych miejscach, które widzieliśmy na Maderze, o Funchal, o pysznym jedzeniu i o cenach. Mam nadzieję, że moje wpisy okażą się pomocne jeżeli planujecie wycieczkę na tę wyspę. Jeżeli macie jakieś pytania dotyczące Madery, to piszcie, w miarę możliwości postaram się na wszystkie odpowiedzieć 😉
Kilka dni temu wróciliśmy z wycieczki na Maderę i jesteśmy nią oczarowani. Nie możemy przestać o niej myśleć, rozmawiać i wspominać. Wycieczkę na tę portugalską wyspę planowaliśmy od dawna i w końcu trafiliśmy na tanie bilety i ruszyliśmy na podbój.
Przed wyjazdem widzieliśmy trochę zdjęć Madery i mniej więcej spodziewaliśmy się co możemy tam zobaczyć, jednak żadne zdjęcia nie oddają tego co zobaczyliśmy na własne oczy. Madera zdecydowanie przeszła nasze oczekiwania, jest niesamowicie różnorodna, cudownie zielona, a od krętych dróg i głębokich dolin może zakręcić się w głowie.
Przed wyjazdem widzieliśmy trochę zdjęć Madery i mniej więcej spodziewaliśmy się co możemy tam zobaczyć, jednak żadne zdjęcia nie oddają tego co zobaczyliśmy na własne oczy. Madera zdecydowanie przeszła nasze oczekiwania, jest niesamowicie różnorodna, cudownie zielona, a od krętych dróg i głębokich dolin może zakręcić się w głowie.
Madera, mimo że to niewielka wyspa ma mnóstwo do zaoferowania i każdy znajdzie tam coś dla siebie. Można tu leniwie wygrzewać się w słońcu i moczyć w naturalnych basenach, wybrać na krótszy lub dłuższy spacer wzdłuż levadas (kanały do transportowania wody) lub wybrać na nieco bardziej wymagającą wycieczkę w góry.
Nasz plan zwiedzania był na tyle intensywny, że spędzaliśmy po około 10-12 godzin w trasie – zwiedzając wszystkie zakątki wyspy, atrakcje, podziwianiu widoków i kosztowaniu lokalnej kuchni. Mimo tego i tak nie udało nam się zobaczyć wszystkiego co mieliśmy zaplanowane.
Madera zwana jest wiecznie zieloną wyspą i faktycznie ogrom przeróżnej roślinności oszałamia. W przydomowych ogródkach rosną banany, a kwiaty i rośliny takie jak anturium czy poinsecja znane w Polsce jedynie z kwiaciarni tam rosną na każdym kroku, na tarasach i balkonach, miejskie skwery obsadzone są drzewkami szczęścia (grubosz), a kalie rosną dziko jak pospolite chwasty.
Kolejną rzeczą, której nie można nie zauważyć na Maderze są niesamowite, bardzo kręte, górzyste drogi. Warto wypożyczyć samochód i samodzielnie zwiedzić wyspę we własnym tempie, zatrzymując się na licznych punktach widokowych (miradouro), podziwiać głęboko wcinające się doliny czy wysokie klify. Można też wjechać na jeden z najwyższych szczytów, z którego widać nieomal całą wyspę i otaczający ją ocean – niesamowite wrażenie.
My wypożyczyliśmy samochód na 3 dni i objechaliśmy w tym czasie całą wyspę, zwiedzając różne atrakcje, te wymienione w przewodniku, jak i te które sami wypatrzyliśmy. Często okazywało się, że miejsca które znaleźliśmy sami były o wiele ciekawsze niże te zachwalane w przewodniku.
Dwa ostatnie dni poświęciliśmy na zwiedzanie Funchal i okolic. Miasto może wydawać się dość rozległe, jednak samo centrum nie jest zbyt duże i spokojnie można obejść je w kilka godzin. Funchal leży na południu wyspy i rozlewa się po okolicznych stromych zboczach. Na terenie miasta znajduje się wiele punktów widokowych z których można je obserwować, jednak chyba najlepszym sposobem na przyjrzenie się miastu z góry jest jazda kolejką linową (teleferico) na górę Monte (600 m.n.p.m.). Stąd można zjechać charakterystycznymi saneczkami powożonymi przez dwóch mężczyzn ubranych w tradycyjne maderskie stroje. Jazda z pewnością dostarcza wielu wrażeń (30 euro za dwie osoby, trasa ma 2 km długości). My wybraliśmy inną opcję – drugą kolejką linową pojechaliśmy nieco w dół, aby zwiedzić słynny ogród botaniczny (5,50 euro, bilet łączony z kolejką z Monte 13,50).
W mieście dominują wąskie, często bardzo strome, jednokierunkowe uliczki. Innym charakterystycznym elementem są ciągi schodów, które często poprowadzone są wzdłuż bardziej stromych ulic zamiast chodników. Istnieją także przejścia „uliczki” (traversas) składające się jedynie ze schodów, łączą one różne poziomy miasta, a jednocześnie mają swoje nazwy i prowadzą do poszczególnych posesji (fascynuje mnie w jaki sposób mieszkańcy wnoszą tam większe zakupy, meble, jak odbywają się remonty lub co w nagłej sytuacji – jak dociera tam pogotowie/straż pożarna?).
W samym centrum zostały zamienione w deptaki, z mnóstwem knajpek, które wylewają się na ulice, przez co ma się wrażenie, że idzie się przez jedną wielką restaurację.
Jedzenie na Maderze jest niezwykle smaczne i urozmaicone, a jednocześnie niezbyt drogie (np. 3-daniowy obiad można kupić już za 10 euro). Najbardziej popularne są ryby i owoce morza, szczególnie lokalna espadeta (atlantycki potwór), ryba która wygląda strasznie, ale ma bardzo smaczne, białe mięso – polecam! Na Maderze bardzo popularna jest również wołowina, przygotowana w tak wspaniały sposób, że rozpływa się w ustach. Portugalczycy są także wytrawnymi kawoszami i na każdym kroku można spotkać kawiarnie i cukiernie z przepysznymi ciastami. Nie można oczywiście zapomnieć o wspaniałych owocach, w tym przede wszystkim o wielu odmianach przepysznych marakui.
Życie na Maderze płynie w zupełnie innym tempie. Tam nikomu się nie spieszy, każdy ma na wszystko czas. Ludzie często rozmawiają z obsługą w sklepach, z kasjerką, przecież inni mogą poczekać. Samochody zatrzymują się w najdziwniejszych miejscach, bo kierowcy muszą porozmawiać, albo ktoś chce wysiąść i to że tamują ruch również nikomu nie przeszkadza, nikt nie trąbi, nie denerwuje się i nie irytuje. Na stacji benzynowej ważniejsze jest przygotowanie kawy dla jednego klienta, niż skasowanie innego za zatankowane paliwo 😉 Ludzie są bardzo mili, uprzejmi i pomocni, chętnie nawiązują rozmowę i służą radą.
Madera jest chyba dobrym miejscem do odwiedzenia o każdej porze roku, jednak ja polecam ją na przełomie marca i kwietnia, kiedy nie jest jeszcze zbyt gorąco i nie ma tłumów turystów.
Madera jest chyba dobrym miejscem do odwiedzenia o każdej porze roku, jednak ja polecam ją na przełomie marca i kwietnia, kiedy nie jest jeszcze zbyt gorąco i nie ma tłumów turystów.
Madera urzekła nas swoją wyjątkowością i pięknem, cudownymi widokami i wspaniałym jedzeniem. Już knujemy kiedy wybrać się tam ponownie, mimo że zazwyczaj unikamy odwiedzania dwa razy tego samego miejsca, jednak ta wyspa skradła nam serca i z chęcią wybierzemy się tam po raz kolejny.
Mam nadzieję, że ten wpis Was zainteresował i zachęcił do odwiedzenia Madery. W kolejnych wpisach poświęconych tej wycieczce napiszę o najciekawszych miejscach, które widzieliśmy na Maderze, o Funchal, o pysznym jedzeniu i o cenach. Mam nadzieję, że moje wpisy okażą się pomocne jeżeli planujecie wycieczkę na tę wyspę. Jeżeli macie jakieś pytania dotyczące Madery, to piszcie, w miarę możliwości postaram się na wszystkie odpowiedzieć 😉
Pozdrawiam!
4 komentarze
Patrząc na te zdjęcia nie dziwię się, że Madera skradła Wam serca! Przepiękne widoki, urokliwe miejsca i cudne zdjęcia! Nigdy nie byłam na Maderze, ale dopisuje ją do listy miejsc, które chciałabym zobaczyć. Podoba mi się bardzo to południowe niespieszenie się 🙂 Za każdym razem jak odwiedzam Wyspy Kanaryjskie, to przez pierwsze dwa dni nie mogę się przyzwyczaić do tego,że nie wszystko jest na tip top i jak w zegarku, ale potem uświadamiam sobie, że to właśnie szczęśliwi czasu nie mierzą, i że fajnie byłoby pożyć sobie tak niespiesznie przez dłuższy czas 🙂
Madere trzeba koniecznie zobaczcyc! Goraco polecam! Mnie bardzo podoba sie ten poludniowy styl zycia i chetnie przeprowadzilabym sie w jakies takie cieple miejsce 🙂
Kurczę Madera chodzi mi po głowie od kilku lat, ale pewnie dlatego, że ja uwielbiam Portugalię 🙂 .
Maderę zdecydowanie warto odwiedzić, to przepiękna wyspa! Z pewnością Ci się spodoba!