Czas czytania 4 min
Lifemanagerka zaproponowała zabawę „Wiosenna mobilizacja„, a ja postanowiłam poświecić jej wpis, ponieważ w tym roku jeszcze nic o wiośnie nie pisałam, a przecież to taka piękna pora roku. Wiosna pobudza i motywuje do działania, a słońce, błękitne niebo i dłuższe dni sprawiają, że mam więcej energii. Chce się żyć i działać!
W zabawie Agnieszki, same wyznaczamy sobie listę wiosennych zadań, mogą one być zupełnie dowolne, zwariowane i/lub poważne. Akcja trwa do końca kwietnia, a zdjęcia które chcemy do niej dołączyć oznaczamy #wiosennamobilizacja. Tak więc do dzieła!
W zabawie Agnieszki, same wyznaczamy sobie listę wiosennych zadań, mogą one być zupełnie dowolne, zwariowane i/lub poważne. Akcja trwa do końca kwietnia, a zdjęcia które chcemy do niej dołączyć oznaczamy #wiosennamobilizacja. Tak więc do dzieła!
Moje wiosenne plany:
- Fryzjer – to konieczność, na szczęście za tydzień lecę do PL i to będzie pierwsza rzecz jaką zrobię. Musze podciąć włosy i nałożyć kolor. Niestety nie mam pomysłu na fryzurę, może zarządzę jakieś drastyczne zmiany i zetnę się na krótko? Co do koloru to też jeszcze nie jestem pewna, ale zastanawiam się nad pasemkami. A może coś polecicie?
- Kwiatki – moje domowe roślinki już od dłuższego czasu domagają się przesadzenia, świeżej ziemi i nowych doniczek. Czekałam z tym na cieplejsze dni i mam nadzieję, że w końcu nadeszła odpowiednia pora. Zamierzam zabrać je do ogródka i tam nie przejmując się, że ziemia upadnie mi na podłogę, będę mogła je spokojnie poprzesadzać.
- Okna – mycie okien to typowo wiosenne zajęcie 😉 Swoich okien nie myłam zimą, w związku z czym jest na nich półroczny brud. Wiem, że gdy je umyje w mieszkaniu od razu zrobi się widniej;)
- Kiełki – wiosna, więc koniecznie trzeba posiać kiełki 😉 Najbardziej popularna o tej porze roku jest oczywiście rzeżucha, ale można także wyhodować kiełki fasoli, rzodkiewki czy grochu.
- Porządki – oczywiście te wiosenne;) Choć dogłębne porządki robiłam w styczniu, to teraz warto odświeżyć mieszkanie, aby było czyste i pachnące, odkurzyć w kątach, pochować zbędne rzeczy.
- Szafa – przegląd szafy również robiłam w styczniu (przy okazji wyzwania minimalistycznego), teraz jednak nadeszła pora na jej wiosenne przeorganizowanie – schowanie zimowych ubrań, a wyciągniecie lekkich, letnich bluzek, spódnic i sukienek.
- Rower – wiem, że pisałam o tym już wielokrotnie, ale w końcu może uda mi się zabrać za naprawę roweru. Ostatnio przyjechały zamówione przeze mnie specjalistyczne narzędzia, więc teraz mogę już brać się za rozkręcanie i zamawianie potrzebnych podzespołów w tym koła 😉 Muszę także umyć, wyczyścić i naoliwić moje pozostałe sprzęty;)
- Rolki, Skakanka, Hula Hop – na wiosnę chciałabym także wprowadzić do mojego życia więcej ruchu na świeżym powietrzu. Wczoraj dla przykładu pojechałam do pracy na rolkach (częściowo ponieważ nie na całym odcinku jest odpowiednia nawierzchnia do „rolowania”, ale napiszę o tym bardziej szczegółowo w osobnym poście). Dziś czuję mięśnie ud i pośladków, ale to dobry znak;) Zabawa była przednia, choć zajęło mi to sporo czasu i trochę się zmęczyłam, ale tak pozytywnie, wracając do domu byłam zadowolona i uśmiechnięta;) Chce także wrócić do skakanki i w końcu na poważnie zacząć korzystać z hula-hop, które kupiłam w zeszłym roku, a nie bardzo miałam okazje nim kręcić.
- Spacery – to mój plan na ten rok, o czym pisałam już w moich planach na wiosne przy okazji wyzwania u Uli, będę starała się wychodzić z domu tak często jak tylko będzie możliwe. A ponieważ w Edynburgu jest mnóstwo pięknych miejsc, idealnych na spacery, nic tylko wiązać buty i ruszać.
- Pikniki – również już o nich wspominałam, chciałabym zabierać jakieś przekąski na spacery, albo wycieczki rowerowe, aby w połowie trasy usiąść sobie, odpocząć i podziwiając piękne widoki posilać się czymś smacznym i pożywnym, aby mieć siłę na dalsza wędrówkę czy pedałowanie.
- Wziąć udział w wiosennym wyzwaniu fotograficznym u Natalii z bloga Jest Rudo!
Jak teraz patrzę na tę listę, to zdałam sobie sprawę, że jest ona całkiem spora, ale mam nadzieję, ze dam radę, bo w końcu wszystkie te plany są takie wiosenne i na dodatek całkiem przyjemne, no może poza naprawa roweru, ale gdy mi się to uda, to będę miała ogromna satysfakcję 😉
A co Wy sądzicie o moich wiosennych planach? Mam nadzieję, że i Wy macie swoje, chętnie poczytam, jeżeli napiszecie o nich w komentarzach 🙂
A co Wy sądzicie o moich wiosennych planach? Mam nadzieję, że i Wy macie swoje, chętnie poczytam, jeżeli napiszecie o nich w komentarzach 🙂
Pozdrawiam!
11 komentarzy
Dużo z tych punktów znalazłoby się na mojej liście również 🙂 Co do rolek, to bardzo bym chciała gdzieś pojeździć więc jeśli moje zaginęły w akcji w Polsce to czas na zakup nowych 🙂 A z hulahoopem to polecam you-tube 🙂 Ja korzystam z tych filmów tanecznych, ale jest też dużo typowo "aerobikowych" 🙂 Tylko proszę, nie korzystaj z koła "z masażerem" – możesz sobie poważnie uszkodzić organy wewnętrzne nie wspominając już o paskudnych siniakach wielkości dłoni 🙂 pozdrawiam wiosennie, Patka ! 🙂
Ambitna lista, więc nic tylko trzymam kciuki za sukces.
Rolki, skakankę i rower uwielbiam.
Dziekuje, mam nadzieje ze sie uda;)
Fajnie, ze mamy wiele wspolnych celow 😉 Jazda na rolkach jest na prawde swietna, szkoad tylko ze wymagaja bardzo dobrej nawierzchni. A co do hulahop, to mam najzwyklejsze, plastikowe i jestem z niego bardzo zadowolona. Tak jak pisalam w poscie, dawno go nie uzywalam, ale teraz musze do niego koniecznie wrocic 😉
Pozdawiam rowniez wiosennie 😉
wow niezla lista, zycze aby udalo ci sie zrobic wszytsko co zaplanowalas 🙂
Bardzo dziękuję 😉 Już powoli ją realizuję 🙂
Zainspirowałaś mnie ! 🙂 Powodzenia w osiąganiu wiosennych celów :*
Super! Jakie są Twoje plany na wiosnę? I dziękuję, mam nadzieję że uda mi się zrealizować moje plany;)
Oczywiście, że Ci się uda! Moje są też dosyć obszerne 🙂 Na nowo pokochałam sport, mam zamiar biegać jeszcze więcej i jeszcze częściej. I robić więcej sesji fotograficznych w plenerze, w końcu będę miała na to idealną pogodę <3
Po przeczytaniu Twojego posta stwierdzam, że chyba też będę musiała się zabrać za siebie, mieszkanie i fotografię. Na wiosenne wyzwanie Natalii mam już kilka pomysłów 😉 I chyba tak jak Ty wyznacze sobie wiosenne cele przy pomocy mobilizacji Agnieszki 😉
Kilka rzeczy nas łączy 🙂 Powodzenia !